Ostatnio zabrakło pary na finiszu eliminacji, a już niedługo kolejne kwalifikacje. Tym razem kadra U21 powalczy o turniej rozgrywany w 2023 roku, gdy gospodarzami będą Gruzini i Rumuni. Dzisiaj w siedzibie UEFA, Nyonie, odbyło się losowanie grup eliminacyjnych. Polacy trafili do tej oznaczonej numerem dwa i trzeba przyznać, że łatwo nie będzie.
Drużyna Macieja Stolarczyka była losowana z drugiego koszyka. To oznaczało, że trafią na kogoś. Oczywiście można było liczyć na Duńczyków, ale los nie był łaskawy. Z pierwszego Niemcy, później Izrael, Węgry, Łotwa i San Marino. Sytuacja nieco przypominająca grupę dorosłej kadry przed eliminacjami do katarskiego mundialu. Również wydaje się, że Niemcy – podobnie jak Anglia – będą poza zasięgiem, a z pozostałymi ekipami powinniśmy sobie poradzić. Przy czym powinniśmy to jedno, ale na pewno na Izrael czy Węgry będzie trzeba uważać. Tym bardziej, że Madziarzy w ostatnich latach osiągają coraz lepsze wyniki w piłce reprezentacyjnej. Patrząc na zaangażowanie tamtejszego rządu i pieniądze wydawane nad Balatonem na rozwój futbolu, mogą tylko rosnąć.
Eliminacje rozpoczną się w marcu tego roku, a zakończą w czerwcu 2022. Tyle w grupach, gdyż we wrześniu przyszłego roku odbędą się decydujące mecze barażowe. Zasady są proste, choć dla nas niezbyt korzystne. Na turniej awansują bezpośrednio wszyscy zwycięzcy grup oraz najlepszy wicemistrz. Pozostałe ekipy z drugich miejsc stworzą cztery pary barażowe, których zwycięzcy spotkają się na turnieju. W bilansie dotyczącym drużyn z drugich miejsc nie będą brane pod uwagę wyniki z ostatnimi drużynami. To dotyczy grup A do H, gdzie będzie rywalizować sześć reprezentacji, tak by wyrównać wyniki z grupą I, gdzie znalazło się pięć ekip.