Mecze europejskich pucharów na neutralnym gruncie? UEFA ustaliła nowe regulacje

03.02.2021

Jeszcze kilkanaście dni i 48 klubów wróci do gry w europejskich pucharach. Oczywiście wszyscy czekają najbardziej na fazę pucharową Ligi Mistrzów, ale w Polsce musimy pamiętać, że Liga Europy w tym sezonie kończy się w Gdańsku. Zanim jednak ruszy LM i LE, UEFA ustaliła regulacje dotyczące miejsc rozgrywania meczów. Wszystko ze względu na koronawirusa oraz różne przepisy sanitarne w poszczególnych państwach.

Jak się okazuje największy kłopot mogą mieć… gospodarze poszczególnych meczów. Dlaczego? Ano dlatego, że na nim będzie spoczywać odpowiedzialność za organizacje spotkania na domowym stadionie lub… zorganizowanie zastępczego obiektu. Na dzisiaj każdy przyjeżdżający z Anglii do Niemiec musi przebyć kwarantannę. Dotyczy to również piłkarzy. Sprawdzamy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów, a tam mecze Borussii Moenchengladbach z Manchesterem City czy RB Lipska z Liverpoolem. W obecnej sytuacji goście z Premier League muszą przejść kwarantannę, a zatem rozegranie meczu w terminie jest niemożliwe. Wobec tego gospodarze powinni zaproponować nowe miejsce – poza granicami Niemiec – tak, by goście mieli szansę rozegrania meczu.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku, gdy to Anglicy wprowadziliby kwarantannę dla swoich zespołów po powrocie z Niemiec. Tutaj również gospodarz musi dać alternatywne miejsce do rozgrywania meczów. W obu przypadkach gospodarze mogą zostać ukarani walkowerem, jeśli nie spełnią powyższych wymagań!

Obowiązek udostępnienia

Trochę to dziwne, gdyż żaden klub nie ma możliwości wpływania – teoretycznie – na decyzje podejmowane przez rządy swoich państw. Podobnie sprawa ma się w przypadku decyzji wydawanych przez regionalne władze czy zagraniczne odpowiedniki naszego sanepidu. Co ciekawe kluby grające w 1/8 finału LM oraz 1/16 LE muszą do 8 lutego zdobyć zgody na wjazd i wyjazd ich rywali w najbliższej rundzie. Oczywiście bez kwarantanny w przypadku podróży do i z miejsca docelowego.

Ponadto UEFA zaapelowała do wszystkich uczestników fazy pucharowej, by w miarę możliwości użyczali stadionów. Chodzi o te drużyny, które będą w potrzebie. Przy czym nie chodzi o dobrą wolę, a nawet obowiązek. Oczywiście nie w każdym przypadku będzie to możliwe, ale ewentualne odmowy będą sprawdzane przez europejską centralę. To UEFA zdecyduje czy były „obiektywne przesłanki” dające możliwość odmówienia gościny innym klubom.