Polska vs Reszta Świata: Nasi napastnicy nie strzelają

23.02.2021

Za nami weekendowe granie w Ekstraklasie i pod jednym względem mamy smutne informacje. Polskich goli nie przybywa, a w dodatku coraz rzadziej strzelają je napastnicy. Poza tym niewiele się zmienia, nadal pojedyncze mecze dają Polakom przewagę nad licznymi obcokrajowcami.

Stal – Cracovia

Kolejka rozpoczęła się w Mielcu i wynik raczej bez niespodzianki. Na boisku wiało nudą, a co w składach? Ledwie sześciu biało-czerwonych po stronie gospodarzy, a Cracovii ledwie połowę tego. Po przerwie lepiej, ale nie zmieniło to obrazu tragicznego „widowiska”.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 9
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 14/29

Wisła Kraków – Pogoń

Pod Wawelem ciekawy mecz coraz lepiej spisującej się Wisły z liderem ze Szczecina. Pogoń straciła pierwsze gole od niepamiętnych czasów, a sama była w stanie odpowiedzieć tylko raz. Jeśli chodzi o Polaków, najgłośniej oczywiście o Piotrze Starzyńskim. 17-latek po raz pierwszy wybiegł w podstawowym składzie i zebrał pozytywne recenzje za swój występ. Zresztą Biała Gwiazda skorzystała łącznie z czterech młodzieżowców w tym spotkaniu i pod tym względem wyglądają coraz lepiej. Szczecinianie mieli jednego zawodnika U21 mniej.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 10
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 17/31

Legia – Wisła Płock

Bardzo duża reprezentacja Polaków w derbach Mazowsza. Wkład w wygraną Bartosza Kapustki był ogromny, chociaż to jedyne polskie trafienie w strzelaninie przy Łazienkowskiej. Błyszczeli Filip Mladenović i Luquinhas. Po drugiej stronie dużo miejscowych, w tym debiutant Kacper Rogoziński. Wytrwał 45 minut, ale ile się działo z nim w roli głównej. Asysta przy golu, sprokurowany karny i błąd przy innym golu. 19-latek dostał jednak spore słowa wsparcia, w końcu jeszcze trzy miesiące temu strzelał gole dla trzecioligowego ŁKS-u Łagów!

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 14
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 13
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 18/30

Podbeskidzie – Jagiellonia

Górale podtrzymują serię meczów bez porażki i strzelanych goli w kolejnych spotkaniach. Znowu – jak z Legią – trafił Rafał Janicki. Po drugiej stronie też niespodziewany strzelec, czyli młodzieżowiec Bartłomiej Wdowik, który tym razem wystąpił w roli skrzydłowego. Poza tym liczby, do których oba kluby przyzwyczaiły nas od początku rundy.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 16/30

Lechia – Górnik

Lechia znowu wygrywa i znowu strzelanie otwiera polski pomocnik. Tym razem Maciej Gajos, choć to Jan Biegański zebrał największy aplauz za sobotnie spotkanie. Górnik nadal ma kłopoty z ustabilizowaniem formy. Status quo w przypadku młodzieżowca KSG Norberta Wojtuszka. Po raz piąty wyszedł w podstawowym składzie w lidze i po raz… czwarty zakończył mecz w przerwie. Jeśli Piotr Parzyszek narzekał na swoje zmiany w Piaście, niech lepiej spojrzy do Zabrza.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 11
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 15/30

Zagłębie – Raków

Jedni i drudzy przełamali się pod kątem strzelania. Piłkarze Zagłębia trafili nawet dwa razy, ale raz do swojej bramki… Pierwszy krok w kierunku punktowania Miedziowi zrobili – strzelony gol. Jednak nadal czekają na wygraną. Raków przełamany, m.in. za sprawą pięknego gola Iviego Lopeza z rzutu wolnego. Częstochowianie tym samym mają pewność, że luty zakończą na podium.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 12
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 12
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 15/30

Lech – Śląsk

W pierwszym meczu rundy Dariusz Żuraw wystawił siedmiu Polaków, teraz już tylko trzech. W Poznaniu nikt pretensji mieć nie będzie, bo Lech wygrał. Dla Kolejorza to pierwszy triumf od xxx. Co ważne decydujący okazał się gol Arona Jóhannssona, nowego nabytku Lecha. Śląsk nadal marnie wygląda, a liczba Polaków też nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia.

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 8
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 10
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 12/28

Piast – Warta

Jest Warta, są Polacy. Konkretnie dziesięciu, bo jedynym rodzynkiem w drużynie Piotra Tworka pozostaje Robert Ivanov. Po drugiej stronie wcale nie gorzej, bo aż siedmiu miejscowych rozpoczęło spotkanie. Po przerwie trochę to się zmieniło, ale na pewno ważną wiadomością był powrót po kontuzji Jakuba Świerczoka. Jednak to inny napastnik był bohaterem meczu. Mateusz Kuzimski trafił już po raz piąty w lidze, a po czterech z tych golach Warta wygrywała!

Liczba Polaków rozpoczynających mecz: 17
Liczba Polaków na boisku kończących mecz: 15
Liczba Polaków grających w meczu/wszystkich: 23/31

Znowu skuteczniejsi goście

Na początku rundy cieszyliśmy się, że nasi strzelają więcej. Jak widać była to bardziej wypadek przy pracy. Kłopot w tym, że teraz z Polaków nie ma bardzo kto strzelać. W tej kolejce wpadło sześć polskich goli. Kto trafiał? Ofensywny pomocnik Kapustka, środkowy pomocnik Gajos, stoper Janicki, nominalny lewy obrońca – tym razem jako skrzydłowy – Wdowik oraz napastnicy Szysz  i Kuzimski. Większość to rodzynki, a jedynie o ostatnim można mówić o jakiejś regularności.