I liga: Bytovia i GKS Tychy zagrają o pierwsze zwycięstwo

07.09.2018
kurs 6.25
I liga
Bytovia - GKS Tychy (obie strzelą)
2

Wicelider I ligi w pięciu spotkaniach wyjazdowych zgromadził trzynaście punktów. Na własnym stadionie jest zdecydowanie gorzej. Bytovia przed własną publicznością w trzech meczach wywalczyła jedynie… dwa punkty. Inaczej prezentuje się GKS Tychy, który zdecydowanie lepiej punktuje w roli gospodarza.

Bytovia na wyjazdach spisuje się fantastycznie. Cztery wygrane i remis. U siebie wciąż czeka na pierwszą wygraną. Zespół z Bytowa zremisował z Podbeskidziem (1:1) i Stomilem (0:0) oraz przegrał ze Stalą Mielec (1:2). Odwrotnie spisuje się GKS Tychy, który u siebie ma bilans 3-1-1, a na wyjeździe dwa remisy: Stal Mielec (1:1) i GKS Katowice (1:1) oraz porażkę z Odrą Opole (1:2).  W 9. kolejce pierwszej ligi Bytovia zagra o pierwszy sukces u siebie, a GKS Tychy na obcym boisku.

W poprzednim sezonie Bytovia przegrała w Tychach 0:1, a u siebie wygrała w takim samym stosunku. Mimo wysokiej pozycji w tabeli, szkoleniowiec klubu z Bytowa wciąż widzi braki w grze swojego zespołu. – Wciąż musimy pracować nad wieloma rzeczami. Przede wszystkim po strzelonym golu mamy problem z utrzymaniem się przy piłce. Zamiast spokojnie grać, oddajemy ją przeciwnikowi. Później ganiamy za nią i mecz kosztuje nas dużo sił. Tak było w starciach z Wartą Poznań i ŁKS Łódź – podkreśla Adrian Stawski.

GKS Tychy do spotkania przystąpi z nowym piłkarzem. Klub wzmocnił Hiszpan Omar Monterde. 29-letni skrzydłowy jest wychowankiem Levante UD, a w klubach ze swojego kraju występował do końca sezonu 2014/15. Wówczas trafił do drugoligowej wówczas Legionovii Legionowo, w której w osiemnastu spotkaniach strzelił sześć bramek. W przerwie zimowej podpisał umowę z pierwszoligową Bytovią Bytów, gdzie w trakcie półtorarocznej gry rozegrał 31 meczów i zdobył dwa gole. Miniony sezon spędził w hiszpańskim Linares Deportivo i drużynie Lincoln Red Imps FC. W tym zespole zdobył cztery bramki w 13 spotkaniach, przyczyniając się do wywalczenia przez ten klub mistrzostwa Gibraltaru.

– Zależało nam nad wzmocnieniem konkurencji w sektorze ofensywnym. Nasz nowy zawodnik może zagrać zarówno jako skrzydłowy, jak i typowa dziesiątka. Jego atutem jest dobrze ułożona lewa noga. Nie obawiamy się problemów z aklimatyzacją, bo przez blisko półtora roku miał okazję grać w Polsce – powiedziała na oficjalnej stronie GKS prezes Grzegorz Bednarski.

Totolotek na zwycięstwo gospodarzy wystawił kurs 2.45, a na gości 2.85. Naszym zdaniem w tym spotkaniu każdy wynik jest możliwy. Większe szanse na wygraną dajemy jednak gościom. Nasz typ: GKS wygra, obie strzelą (kurs 6.25). Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.00.