Wielki biznes w niższych ligach. Piłkarskie transmisje PPV w Polsce od kuchni

11.03.2021

Pandemia koronawirusa, paradoksalnie, spowodowała rozwój transmisji z niższych lig w formule PPV. Jak czytamy na Sportmarketing.pl, dziś możemy w internecie obejrzeć spotkanie w zasadzie z każdej klasy rozgrywkowej.

Dwóch liderów

– Dzięki nowym technologiom i możliwościom stworzonym przez platformy transmisyjne, widzowie każdej klasy rozgrywkowej mają szansę na transmisje każdego meczu swojego ulubionego klubu. Całe zjawisko powstało zarówno, dzięki pasji osób tworzących platformy do transmisji, jak i dzięki ekipom realizującym transmisje.  Transmisje internetowe pojawiły się całkiem niedawno, a ich gwałtowny przyrost możemy zaobserwować na przestrzeni ostatnich 3 sezonów – mówi Wojciech Tracz, prowadzący telewizje Wute.tv, która transmituje spotkania z II, III i IV ligi na platformie Polsport.live.

Na platformie polsport.live możemy oglądać spotkania Motoru Lublin oraz Garbarni Kraków. Zdecydowanym liderem jeśli chodzi o pokazywanie meczów jest jednak jej konkurent, a więc TVCom.pl, za którego pośrednictwem kibice mogą oglądać spotkania: Górnika Polkowice, Wigier Suwałki, Chojniczanki Chojnice, KKS Kalisz, Sokoła Ostróda, Stali Rzeszów, Pogoni Siedlce, Bytovii Bytów, Olimpii Elbląg, Błękitnych Stargard Szczeciński, Olimpii Grudziądz, Znicza Pruszków i Hutnika Kraków. Na youtube.com z kolei możemy oglądać zmagania rezerw Lecha Poznań i Śląska Wrocław oraz Skry Częstochowa.

Wyjątkiem są kluby, które same odpowiadają za transmisje (przede wszystkim z meczów domowych). Mowa o GKS Katowice, Ruchu Chorzów, a także Widzewie Łódź, w okresie gdy występował w II lidze.

Zróżnicowany koszt

Koszt transmisji jest zróżnicowany. Waha się od między 12-18 zł. Dużo zależy od popularności klubu, a także klasy rozgrywkowej, w której występuje. Żeby zrealizować transmisję w Internecie producent sygnału musi zainwestować w sprzęt. Zakup kamer, komputerów, okablowania, mikrofonów, statywów, urządzeń przetwarzających sygnał, urządzeń nadawczych i oprogramowania nie jest małym wydatkiem. Czasem trzeba dojechać na mecz, co generuje kolejne koszty. Żeby rozpocząć transmisję w systemie ppv trzeba skorzystać też z platformy transmisyjnej, która pobiera odpowiednią prowizję za obsługę techniczną, obsługę płatności i dystrybucję sygnału. Na końcu trzeba odprowadzić 23% podatku VAT i 17-19% podatku dochodowego. W przypadku tańszych transmisji, np. za 10 złotych, nadawany jest jedynie obraz i dźwięk ze stadionu. Natomiast te droższe – ok. 15 zł – są już zazwyczaj z komentatorem, powtórkami i ujęciami z dodatkowych kamer tłumaczy politykę ustalania cen Wojciech Tracz.

Mecz jak przygoda

Realizacja meczów w niższych ligach to często spartańskie warunki pracy, a także masa anegdot i przezabawnych historii. Oto jedna z nich. – Kiedyś zdarzyło się nam realizować materiał na dachu, gdzie temperatura przekraczała 45 stopni, innym razem filmowaliśmy mecz w czasie marznących intensywnych opadów. Zdarzyła się też realizacja przy 17 stopniowym mrozie. Najgroźniej zrobiło się na jednym z meczów kiedy to, kilkadziesiąt metrów od mojego stanowiska do filmowania, piorun uderzył w drzewo. Wtedy nie było nam do śmiechu, bo od razu wytypowaliśmy się jako drugi cel przyznaje Wojciech Tracz.