Bitwa o Londyn: kto był najlepszy w stolicy Zjednoczonego Królestwa w drugiej dekadzie XXI wieku?

14.03.2021

O 17.30 kibice w całej Anglii (i nie tylko) emocjonować będą się derbami północnego Londynu. Z tej okazji postanowiliśmy przyjrzeć się, który z londyńskich klubów w minionej dekadzie zdobył najwięcej trofeów.

Sukcesy w Premier League

Druga dekada XXI wieku w Premier League to zmierzch potęgi Manchesteru United (zaledwie dwa tytuły mistrzowskie, przy aż pięciu w latach 2001-2010) i powstanie imperium Manchesteru City (cztery triumfy w lidze angielskiej). Chelsea jednak z mistrzowskiego tortu też udało się nieco uszczknąć.

Wygrała w sezonie 2014/2015, w drugim sezonie pracy na Stamford Brigde Jose Mourinho. Najlepsza była również w rozgrywkach 2016/2017, kiedy prowadził ją Antonio Conte. Poza tym raz była druga (2011) i trzykrotnie trzecia (2013, 2014, 2019). Oczywiście zdarzały jej się też trudne do wytłumaczenia kampanie: 2011/2012, kiedy była dopiero szósta, przy jednoczesnym triumfie w Lidze Mistrzów oraz dopiero dziesiąta w rozgrywkach 2015/2016, kiedy w grudniu zwolniono „The Special One”.

Arsenal na znaczeniu zaczął tracić już w poprzedniej dekadzie, ale miniona dziesięciolatka to dla „Kanonierów”- patrząc na wcześniejsze sukcesy – już totalna degrengolada. Na podium Premier League byli widziani tylko trzy razy (na 2. miejscu w sezonie 2015/2016 oraz na 3. pozycji w rozgrywkach 2011/2012 oraz 2014/2015). „The Gunners” szczególnie upodobali sobie lokatę tuż za podium – zajmowali ją aż trzykrotnie, co stało się powodem do szyderstw i żartów ze strony kibiców drużyn przeciwnych. Dziś jednak wiele by dano na The Emirates Stadium, aby sieroty po Arsene Wengerze wróciły na to miejsce. Od sezonu 2016/2017 13-krotni mistrzowie Anglii regularnie lądowali poza TOP4, przez co już dawno zapomnieli co to znaczy grać w Champions League.

Tottenham z kolei jeszcze do niedawna jawił się jako symbol wiecznie niespełnionych ambicji. Zdarzały się co prawda wyjątki w postaci 4. miejsc w sezonach 2010/2011 i 2011/2012, ale mimo wszystko cały czas mało kto traktował „Koguty” poważnie. Wszystko zmieniło się wraz z przybyciem na White Harte Lane Mauricio Pochettino. „Spurs” co prawda nie zdobyli pierwszego od rozgrywek 1960-1961 mistrzostwa Anglii, ale na stałe weszli do śmietanki Premier League. Wicemistrzostwo kraju w sezonie 2016/2017, 3. miejsca w sezonach 2015/2016 i 2017/2018 oraz 4. Miejsce w kampanii 2018/2019 to najlepszy tego dowód.

Chelsea – dwa mistrzostwa Anglii (2015, 2017), jedno wicemistrzostwo (2011), trzy trzecie miejsca (2013, 2014, 2019)

Arsenal – jedno wicemistrzostwo (2016), dwa trzecie miejsca (2012, 2015)

Tottenham – jedno wicemistrzostwo (2017), dwa trzecie miejsca (2016, 2018)

Sukcesy w pozostałych rozgrywkach krajowych

Chude lata w Premier League, „The Gunners” zrekompensowali sobie jednak w pozostałych rozgrywkach krajowych. Arsenal aż czterokrotnie wygrywał FA Cup (2014, 2015, 2017, 2020). Dzięki triumfowi sprzed czterech lat został najbardziej utytułowanym zespołem w tych rozgrywkach, wyprzedzając w klasyfikacji Manchester United. Do tego dołożył również cztery wygrane w rywalizacji o Tarczę Wspólnoty.

Chelsea akurat na tym polu nie ma się czym pochwalić. Dwie wygrane w FA Cup (2012, 2018) i jedna w Curling Cup (2015) to wszystko, co ugrali „The Blues”. Nie mieli problemów do dochodzeniem do finałów obu rozgrywek, ale starcia decydujące o głównym trofeum nie były ich popisem. Dwukrotnie przegrywali bowiem w finale Pucharu Anglii (2017, 2020) i raz w finale Pucharu Ligi Angielskiej (2019). Do tego doszły też aż cztery porażki w boju o Community Shield (2012, 2015, 2017, 2018).

Co jednak powiedzieć ma Tottenham, któremu w minionej dekadzie udało się dojść tylko raz do finału któregoś z tych pucharów. W sezonie 2014/2015 przegrali jednak decydujące starcie w Curling Cup z Chelsea. Co ciekawe, z „The Blues” przegrali również w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej cztery lata później, jak również dwukrotnie w ½ finału FA Cup. Raz byli także gorsi na tym etapie rywalizacji od Manchesteru United.

Arsenal – cztery Puchary Anglii (2014, 2015, 2017, 2020), cztery Tarcze Wspólnoty (2014, 2015, 2017, 2020)

Chelsea – dwa Puchary Anglii (2012, 2018), jeden Puchar Ligi Angielskiej (2015)

Sukcesy w europejskich pucharach

Tu już supermacja Chelsea nie podlega żadnej dyskusji. Ciekawym jest również fakt, że „The Blues” triumfowali zwykle na arenie międzynarodowej w sytuacji, gdy w Premier League zespół trawił ogromny kryzys. Tak było w sezonie 2011/2012, kiedy sensacyjnie wygrali Ligę Mistrzów, choć w lidze angielskiej zajęli dopiero 6. miejsce, a z ławki dowodził nimi trenerski żółtodziób w osobie Roberto Di Matteo.

Tak było rok później, gdy triumfowali w Lidze Europy pod dowództwem nielubianego przez kibiców i piłkarzy Rafaela Beniteza. Jedynie sukces z rozgrywek 2018/2019 był w miarę spokojny. Chelsea wygrała w wielkim stylu Europa League, bijąc w finale Arsenal 4:1, zaś w lidze była trzecia, tuż za kosmicznym duetem Manchester City i Liverpool, którzy w tamtym czasie zdobyły odpowiednio 98 i 97 punktów! Tę dobrą statystykę psuje jednak fakt, że „The Blues” przegrali wszystkie trzy potyczki o Superpuchar Europy (z Atletico, Bayernem i Liverpoolem). W 2012 roku przegrali również z Corinthians walkę o Klubowe Mistrzostwo Świata.

Arsenal i Tottenham miały swoje wielkie chwile w 2019 roku, kiedy to dochodziły do finałów Ligi Europy i Ligi Mistrzów. Ich rywale w wewnątrz angielskim finale (Chelsea, Liverpool) wybiły im jednak z głowy marzenia o sławie i chwale.

Chelsea – jedno zwycięstwo w Lidze Mistrzów (2012), dwa zwycięstwa w Lidze Europy (2013, 2019)

***

  1. W londyńskiej wojnie gigantów mamy zatem remis – zarówno Arsenal, jak i Chelsea zdobyły w latach 2011-2020 po osiem trofeów. Faktem jest jednak, że ciężar gatunkowy sukcesów „The Blues” był większy. „Kanonierzy”, z całym szacunkiem, ale jednak zdobywali puchary drugiej kategorii.

Tottenham dołączył do angielskiej czołówki, pokazał się z dobrej strony, zarówno w Premier League, jak i w Champions League, ale gablota w budynku klubowym „Kogutów” nadal zarasta pajęczynami.