Strefa Niższych Lig: Zwolnienia trenerów, odjazd faworytów, walkowery

17.03.2021

Przeszło od trzech tygodni kibice mogą emocjonować się już nie tylko Ekstraklasą, ale także kolejnymi ligowymi poziomami w Polsce. Jakość może mniejsza niż na meczach Legii, Rakowa czy Pogoni, ale emocje na pewno nie! Warto sprawdzić, co się dzieje w I, II oraz III lidze na początku wiosny!

Dwa komplety

Jeden pierwszoligowiec i jeden drugoligowiec rozpoczęły od kompletu trzech zwycięstw. Mowa o Górniku Łęczna oraz Skrze Częstochowa. Łęcznianie dzięki tym wynikom są wiceliderem I ligi i zmniejszyli stratę do prowadzącej Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Warto wspomnieć, że drużyna trenera Kamila Kieresia trzy wygrane odniosła na wyjazdach! Najpierw ograli dół tabeli – GKS Bełchatów i Resovię – ale w ostatni weekend wzięli rewanż na Arce za mecz Pucharu Polski.

Nisko, ale regularnie wygrywają podopieczni Marka Gołębiewskiego. Częstochowianie jak do tej pory nie stracili gola wiosną, pokonując kolejno: Garbarnię Kraków 1:0, rezerwy Śląska Wrocław 2:0 oraz KKS Kalisz 1:0. Tradycyjnie nie mogło zabraknąć efektownej gry, która oprócz efektywności jest znakiem rozpoznawczym Skry.

Ruszyła lawina zmian

Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby wiedzieć o braku cierpliwości polskich działaczy. W ten sposób po kilku wiosennych meczach mamy już lawinę zmian na stołkach trenerskich. Najmocniej odczuwają to szkoleniowcy w I lidze. Z pracą zdążyli pożegnać się: Wojciech Stawowy, Dietmar Brohmer i Maciej Bartoszek. Zważywszy na to, że za nami – nie licząc zaległych meczów – trzy kolejki, wychodzi jedno zwolnienie na tydzień! Kto następny w kolejce? Patrzmy na bilanse klubów w 2021 roku. Bez punktów GKS Bełchatów, jeden remis ugrało Zagłębie Sosnowiec, a wśród tych ekip, które słabo punktują jest… Arka Gdynia. Ostatni mieli z Dariuszem Marcem walczyć o Ekstraklasę, a w tydzień stracili 6 goli, nie strzelając żadnego.

Nieco lepiej jest w II lidze. Tam poleciał do tej pory „tylko” jeden trener. Tomasza Grzegorczyka w Błękitnych Stargard zamienił… jego poprzednik Adam Topolski. Wejście miał udane, gdyż Błękitni sensacyjnie wygrali w Suwałkach z Wigrami. Nie ulega jednak wątpliwościom, że dla drużyny z zachodniopomorskiego ta runda będzie walką o przetrwanie na poziomie centralnym.

II liga, warunki z okręgówki

Może się wydawać, że II liga jako poziom centralny powinna być wolna od organizacyjnej amatorszczyzny. Nic bardziej mylnego. Zaglądamy do Bytowa, gdzie trudny początek rundy wiosennej ma miejscowa Bytovia. Może przeceniamy kwestie infrastruktury i warunków do treningu, ale… Obserwując wpisy na Twitterze trenera Kamila Sochy można być nieco w szoku.

To jednak nie przeszkadza w konstruowaniu ciekawych akcji. Poniżej przykład z ostatniego meczu przeciwko Zniczowi Pruszków.

Dwa punkty za darmo

Tyle udało się dorzucić do jednego zdobytego na boisku. Mowa o rezerwach Jagiellonii i spotkaniu z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Mecz rozgrywano w trzech podejściach. Ani 19 września, ani 5 grudnia nie udało się, ale 27 lutego padł remis 1:1. Kłopot w tym, że sześciu nowych piłkarzy Ruchu nie zostało zgłoszonych do rozgrywek. Łódzki Związek Piłki Nożnej – prowadzący grupę I – musiał przyznać komplet punktów Jadze.

To bardzo ważne „zwycięstwo” Jagiellonii, gdyż dzięki temu awansowała z dziewiątego na siódme miejsce w ligowej tabeli, przeskakując Sokół Aleksandrów Łódzki oraz rezerwy Legii. Dlaczego takie ważne? Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki, po których najlepszy osiem drużyn powalczy o awans do II ligi, ale przede wszystkim zapewni sobie trzecioligowy byt na kolejny sezon.

Tabela III ligi, gr. I na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej (screen: 90minut.pl)

W najbliższy weekend Jaga gra z ostatnim KS-em Wasilków, zaś Sokół jedzie do Radomska na mecz z RKS-em(12. miejsce w tabeli), a w ostatniej kolejce dojdzie do bezpośredniego meczu tych ekip w Aleksandrowie Łódzkim. Na tym może skorzystać także Legia II, która najpierw zagra z Olimpią Zambrów, a później Ruchem Wysokie Mazowieckie. Warszawianom wystarczy zapewne jedna wygrana do zapewnienia sobie strefy TOP8.

Odjazd faworytów

Trzeba przyznać, że w III lidze faworyci po jesieni dobrze weszli w nowy rok. W grupie I aż 9 punktów przewagi nad drugim miejscem ma Pogoń Grodzisk Mazowiecki. To największa przewaga spośród wszystkich trzecioligowych liderów. Oczko mniejsza różnica jest w gr. III, gdzie Ruch Chorzów jest przed Polonią Bytom. Różnica jednak taka, że bytomianie mają w zanadrzu mecz zaległy. Nie zmienia to faktu, że trudno będzie Niebieskich zatrzymać na drodze w kierunku II ligi. Podobnie zresztą w przypadku Wisły Puławy w ostatniej z grup. Trzy mecze i trzy zwycięstwa bez straty gola. To chyba mówi za siebie, podobnie jak osiem punktów przewagi nad Sokołem Sieniawa.

Jeszcze większe wrażenie robi powrót do gry Raduni Stężyca w grupie drugiej. 4:0 z Bałtykiem Koszalin było jedynie przedsmakiem. Ostatni weekend to 9:0 nad Chemikiem Police, po czym blady strach padł na GKS Przodkowo, który jako następny stanie na drodze Raduni. Ekipa z gminy Stężyca ma 4pkt przewagi nad Polonią Środa Wielkopolska, która wypuściła w ostatni weekend wygraną nad Bałtykiem Koszalin – z 2:0 na 2:2. Uczciwie jednak trzeba przyznać, że tydzień wcześniej rzutem na taśmę strzelili dwa gole i wyciągnęli wynik z 0:1 na 2:1 w Świnoujściu.