Arkadiusz Milik opuścił zgrupowanie kadry. Problem z kolanem

Arkadiusz Milik musiał opuścić zgrupowanie reprezentacji Polski w Opalenicy. 26-latek udał się do Hiszpanii, gdzie ma się poddać szczegółowym badaniom.

Arkadiusz Milik nie wziął udziału w środowym treningu, gdyż jak podawał “Onet”, piłkarz przeszedł szczepienie na koronawirusa. 26-latek odczuwał skutki uboczne szczepionki Johnson & Johnson, ale nie były one poważne i w kolejnych dniach miał wrócić do zajęć z zespołem. W czwartek jednak reprezentant Polski musi udać się na badania do Hiszpanii.

Kontuzja może okazać się poważna

Podczas zgrupowania Arkadiusz Milik przeszedł bowiem badanie rezonansem. Diagnoza nie okazała się dla niego optymistyczna – u piłkarza wykazano uszkodzenie łąkotki, do którego doszło prawdopodobnie w ostatniej kolejce Ligue 1. Dlatego reprezentant Polski w czwartek rano wyleci na Półwysep Iberyjski, gdzie w klinice u zaufanego lekarza przejdzie szczegółowe badania.

Jeśli okaże się, że łakotka piłkarza Olympique Marsylia jest jedynie nadpęknięta, jego udział w Euro 2020 jest możliwy. Jeśli jednak badania wykażą pęknięcie, piłkarz prawdopodobnie nie zdąży dojść do siebie do czasu rozpoczęcia turnieju.

Gdyby się okazało, że Arkadiusz MIlik nie może zagrać na Euro, byłoby to kolejne osłabienie polskiej kadry przed turniejem. Wcześniej kontuzje wyłączyły z wyjazdu na mistrzostwa Europy Krzysztofa Piątka, Arkadiusza Recę, Jacka Góralskiego i Krystiana Bielika.