Zbigniew Boniek udzielił wywiadu “Piłce Nożnej”, w którym zdradził, że poza Paulo Sousą, sondował także zatrudnienie innego trenera na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN potwierdził wcześniejszą wypowiedź Nenada Bjelicy, który zdradził, że Boniek się z nim kontaktował w sprawie prowadzenia kadry.
Prezes niezadowolony z postaw
W najnowszym wywiadzie dla “Piłki Nożnej” Zbigniew Boniek podzielił się swoją opinią na temat prowadzenia reprezentacji Polski przez Paulo Sousę. Prezes PZPN-u przyznał, że nie jest usatysfakcjonowany wynikiem polskiej kadry na Euro 2020. Mimo to, zauważył w grze Polaków kilka pozytywów.
– Nie wyszliśmy z grupy, więc opinia o kadrze może być wyłącznie negatywna. Nie jest to jednak cała prawda – nie przypominam sobie w ostatnich dwudziestu latach zbyt wielu meczów Polaków na dużych turniejach, w których graliśmy w taki sposób, jak z Hiszpanią czy Szwecją. Dlatego mam wątpliwości co do oceny reprezentacji (…) Patrząc przez pryzmat rezultatów, liczyliśmy na więcej. Zawodnicy jednak chwalą sobie współpracę z trenerem, ma takie CV, jakiego nie miał żaden polski trener w ostatnich trzydziestu latach – stwierdził prezes PZPN-u.
Nenad Bjelica był pierwszym wyborem?
Zbigniew Boniek zdradził także, że zanim podjął rozmowy z Paulo Sousą, kontaktował się z jeszcze jednym trenerem. Nenad Bjelica w styczniu zresztą mówił o kontakcie z byłym piłkarzem m.in. Juventusu i Romy. Chorwat jednak wówczas przyznał, że głównym tematem nie była praca w reprezentacji Polski, a objęcie włoskiej drużyny. Jak widać, prezes PZPN-u miał inne intencje.
– Nenad Bjelica nie mógł zostać trenerem reprezentacji Polski, miał ważny kontrakt z klubem. (…) Bjelica udzielił wywiadu, w którym przyznał, że do niego dzwoniłem, ale nie rozmawialiśmy o reprezentacji Polski. Nie kłamał, gdy poznałem jego sytuację kontraktową, nie było już o czym rozmawiać – zdradził Zbigniew Boniek w rozmowie z “Piłką Nożną”.