Damian Szymański bohaterem. Polska 1:1 Anglia

08.09.2021

Ostatni wrześniowy mecz za nami. Biało-Czerwoni stanęli przed najtrudniejszym zadaniem, gdyż na PGE Narodowy zawitali Anglicy – wicemistrzowie Europy.  Piłkarze Paulo Sousy ponownie udowodnili, iż potrafią grać z wymagającymi przeciwnikami. Polacy zasłużenie sięgnęli po jeden punkt, a gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry strzelił Szymański. 

Selekcjoner naszej kadry nie zaskoczył, po raz kolejny wybierając formację z trójką defensorów i wahadłami. W obronie zagrali Dawidowicz, Glik oraz Bednarek, natomiast na bokach pojawili się Puchacz oraz Jóźwiak.

Zaangażowanie Biało-Czerwonych było widoczne od pierwszego gwizdka sędziego. Dość niespodziewanie już w 5. minucie przed szansą na strzelenie gola stanął Tymoteusz Puchacz, lecz uderzenie gracza Unionu Berlin zostało zablokowane.

W trakcie pierwszej połowy Anglicy byli w ofensywie bezradni. Żaden z czwórki Grealish, Mount, Sterling oraz Kane nie mógł zabłysnąć przy dobrze grającej defensywie Polaków. Wystarczy powiedzieć, że podopieczni Garetha Southgate’a w pierwszej części nie wykonali celnego strzału, natomiast po stronie Biało-Czerwonych pojawiły się dwa takie uderzenia.

Błysk Kane’a, strata Modera i złe ustawienie Szczęsnego

W drugiej połowie Polacy skupili się przede wszystkim na defensywie. Anglicy coraz śmielej meldowali się pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Zupełnie niewidoczny Harry Kane dał o sobie znać w 72. minucie. Napastnik Tottenhamu popisał się dobrym strzałem, który nabrał odpowiedniej rotacji. Co prawda Szczęsny był przy tym uderzeniu zasłonięty, ale trudno nie odnieść wrażenia, że golkiper Juventusu powinien zachować się lepiej. Dodatkowo trzeba tutaj wspomnieć, iż całkowicie niepotrzebną stratę zanotował Jakub Moder.

Nieco później prezent Biało-Czerwonym mógł sprezentować Jordan Pickford. Bramkarz Evertonu chciał wykopać futbolówkę, ale bardzo przytomnie do piłki podbiegł Karol Świderski, który zablokował rywala. Ostatecznie Pickford zdołał uratować sytuację.

Damian Szymański bohaterem

W końcówce spotkania Anglicy ewidentnie grali na czas i próbowali dowieźć skromne zwycięstwo. To zawodnikom Garetha Southagate’a się nie udało. Polacy wykazali sporą determinację i dopięli swego w doliczonym czasie gry. Bohaterem Biało-Czerwonych został Damian Szymański, który wpakował piłkę do siatki po uderzeniu głową.

Wrześniowe zgrupowanie kończymy zatem remisem 1:1. Zwycięstwo Albanii w rywalizacji z San Marino sprawia, że Polacy spadli na trzecie miejsce w grupie I.

Polska 1:1 Anglia

0:1 Kane 72′

1:1 Szymański 92″