Legia Warszawa – Leicester City 1:0!

30.09.2021

Legia Warszawa wygrała z Leicester City 1:0 w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy!

Zawodnicy Czesława Michniewicza pewnie przewodzą stawce w grupie C, po zaskakującej porażce Napoli ze Spartakiem Moskwa.

Precyzyjny Emreli, zasłużone prowadzenie

Piłkarze Legii rozpoczęli spotkanie z Leicester mocno zdeterminowani, by walczyć z angielską drużyną jak równym z równym i nie dać zepchnąć się jej do defensywy. Groźnie zrobiło się już w 2. minucie meczu, gdy w polu karnym Leicester pojawił się Mattias Johansson. Po strzale Szweda piłka wyszła jednak na rzut rożny. Sędziowie VAR sprawdzali jeszcze czy w tej sytuacji Legionistom nie należał się rzut karny za zagranie piłki ręką, ale ostatecznie go nie podyktowano.

W 10. minucie meczu fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki z pola karnego popełnił Mateusz Wieteska, co zakończyło się pierwszą groźną sytuację dla Leicester. Goście nie zamienili jej jednak na gola, zdobywając tylko rzut rożny. Po jego wykonaniu pusty przelot zaliczył Cezary Miszta, zastępujący w bramce Legii kontuzjowanego Artura Boruca, ale w tej sytuacji „Wojskowi” również mieli szczęście i nie stracili gola.

Wraz z upływem czasu gracze Czesława Michniewicza byli już o wiele bardziej skoncentrowani i nie pozwalali zawodnikom Leicester na przejęcie inicjatywy, sami dążąc do zdobycia gola. Przyniosło to efekt w 31. minucie spotkania, gdy świetnie w polu karnym gości zachował się Mahir Emreli. Napastnik Legii otoczony graczami Leicester nie dał sobie odebrać piłki i oddał precyzyjny strzał, po którym futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki Kaspera Schmeichela.

Po wyjściu na prowadzenie piłkarze Legii wciąż skutecznie trzymali Leicester z dala od własnego pola karnego i zeszli na przerwę zasłużenie wygrywając 1:0.

Nerwowy happy end

Druga połowa meczu spotkania w Warszawie przebiegła pod dyktando Leicester City. Goście zdominowali Legię w posiadaniu piłki i stworzyli więcej okazji do zdobycia gola.

Najgroźniejszą w 66. minucie spotkania miał Jannik Vestergaard, ale strzał głową duńskiego obrońcy po rzucie różnym gości w świetnym stylu obronił Cezary Miszta. 19-letni bramkarz Legii popisał się znakomitym refleksem ratując gospodarzy przed utratą gola.

Piłkarze Leicester City nie zamierzali się jednak poddawać i wciąż napierali na Legię, wraz z upływem czasu wciąż dłużej utrzymując się przy piłce i kreując grę. W 85. minucie spotkania ponownie stanęli przed świetną okazję na wyrównanie, ale piłkę zmierzającą w stronę bramki Legionistów wybił Mateusz Wieteska.

Po kolejnych atakach gości, gospodarze doszli do głosu w końcówce meczu i dwukrotnie mogli rozstrzygnąć jego losy. Najpierw w 88. minucie akcją indywidualną popisał się Lirim Kastrati, ale świetnie w tej sytuacji zachował się Kasper Schmeichel. Dwie minuty później przed kolejną okazją stanął Tomas Pekhart, ale po jego strzale piłka poszybowała nad poprzeczką.

Niewykorzystane szanse Legii tym razem jednak się na niej nie zemściły. Leicester napierało do ostatnich minut, jednak wynik meczu nie uległ już zmianie i gospodarze dosyć nieoczekiwanie, ale z przebiegu całego meczu, w pełni zasłużenie, cieszyli się po końcowym gwizdku z wygranej.

W rozgrywanym równocześnie spotkaniu grupowych rywali Legii Warszawa w Lidze Europy, Napoli sensacyjnie przegrało ze Spartakiem Moskwa 2:3.

Taki obrót wydarzeń sprawia, że po dwóch rozegranych kolejkach Legioniści przewodzą stawce w grupie C z kompletem zwycięstw i sześcioma punktami na koncie. Drugi jest Spartak z trzema punktami, a dalej Napoli i Leicester, które maja po jednym punkcie.