Karol Świderski zapewnia Polsce zwycięstwo nad Albanią

12.10.2021

Reprezentacja Polski pokonała Albanię 1:0 i nadal pozostaje w grze o awans na mundial. Zwycięskiego gola strzelił w 77. minucie Karol Świderski, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Mateusza Klicha. Ze względu na to, że po bramce zdobytej przez Świderskiego, w stronę polskich piłkarzy poleciały plastikowe butelki, mecz został przerwany. Po tym jak albańscy kibice nieco się uspokoili sędzia zezwolił na wznowienie spotkania, jednak do samego końca wynik nie uległ już zmianie. 

Żelazna albańska defensywa

Polacy rozpoczęli mecz z większym impetem. Nasi reprezentanci dość szybko grali piłką i przez prawie dziesięć minut Albańczycy nie za bardzo wiedzieli jak sobie z tym poradzić. Bardzo szybko jednak nerwowo zrobiło się również pod polską bramką. Duży błąd popełnił Grzegorz Krychowiak i jedynie dzięki odrobinie szczęścia naszym reprezentantom udało się zażegnać niebezpieczeństwo. Po krótkim kryzysie ponownie udało się przejąć inicjatywę, jednak podopieczni Paulo Sousy mieli problemy z przełożeniem optycznej przewagi na konkrety.

W 29. minucie spotkania udało się przeprowadzić pierwszą naprawdę groźną akcję jednak w kluczowym momencie stoperzy Albanii zdołali wybić piłkę. Minutę później zza pola karnego uderzał Piotr Zieliński, ale albański golkiper był bardzo dobrze ustawiony i bez problemów wyłapał piłkę. Reprezentanci Polski nie wyglądali zbyt przekonująco w defensywie i każda akcja Albańczyków wiązała się z przyspieszonym biciem serca u polskich kibiców. W pierwszej połowie emocjom dał się ponieść jeszcze Adam Buksa i ukarany został żółtą kartką.

Euforia i zejście do szatni

Podobnie zaczęła się druga połowa spotkania. Polacy nadal starali się uskuteczniać swoje ataki, jednak brakowało konkretów. Albańczykom udało się niemal zupełnie wyłączyć z gry Roberta Lewandowskiego, który bardzo długo nie potrafił sobie znaleźć miejsca na boisku. Mieliśmy okazję boleśnie przekonać się, że słowa Paulo Sousy o doskonałej organizacji gry defensywnej Albańczyków nie były jedynie kurtuazją.

Im dłużej trwało spotkanie tym mniej prawdopodobne wydawało się, że któraś z drużyn strzeli w tym meczu gola. W 71. minucie Albańczycy w końcu się pomylili, ale błędu obrońcy nie potrafili wykorzystać najpierw Grzegorz Krychowiak, a później Piotr Zieliński. minuty na minutę defensywa Albańczyków wyglądała coraz mniej szczelnie. Polacy nie ustępowali i kolejne ataki sprawiały, że pod albańską bramką robiło się coraz bardziej gorąco. W końcu w 77. minucie idealne dośrodkowanie w pole karne posłał Mateusz Klich. Piłka spadła idealnie na nogę Karola Świderskiego, który zaskoczył bramkarza strzałem przy krótkim słupku.

Świderski i spółka pobiegli świętować zdobytego gola do rogu boiska. Wtedy też w stronę Polaków poleciały butelki i kubki. Sędzia i piłkarze nie zamierali czekać na dalszy rozwój wydarzeń i błyskawicznie udali się do szatni. Kiedy albańscy kibice nieco się uspokoili spotkanie zostało wznowione lecz sędzia zaznaczył, że jeśli podobne incydenty znów będą miały miejsce, to spotkanie zostanie przerwane i zakończy się walkowerem. Mecz udało się jednak do końca a wynik nie uległ już zmianie.

 

Albania – Polska 0:1 (0:0)

0:1 Świderski 77′