Polska vs Reszta Świata: Ewolucja dwóch iberyjczyków

31.10.2021

Ostatnie tygodnie dla pewnego duetu zawodników z półwyspu Iberyjskiego to czas, gdy pokazują swoją najlepszą twarz. Flavio Paixao w Lechii oraz Erik Exposito w Śląsku Wrocław dają coraz więcej, a jakość ich gry tylko rośnie. Z ogromną przyjemnością ogląda się popisy obydwu panów na boiskach Ekstraklasy. Czas więc wyróżnić obcokrajowców w cyklu Polska vs Reszta Świata z Noblebet.

Wydawało się, że sobota będzie idealnym dniem dla Erika Exposito. Rozpoczął od efektownej asysty. Później jednak miał kilkucentymetrowego pecha w postaci spalonego. Wtedy mógł Śląsk prowadzić 2:0, ale tak się nie stało. W drugiej połowie Exposito wyłożył się na piłce, czym zainicjował akcje gospodarzy na 2:1. Miał zwyczajnego pecha w tej sytuacji. Mimo wszystko mowa o zawodniku, którego rola w Śląsku wydaje się tylko rosnąć. Jedynym mankamentem Hiszpana jest regularność.

Weźmy obecny sezon pod uwagę. Najpierw gole w pierwszych dwóch meczach. Później trzy przerwy, dublet w derbach z Zagłębiem, zero z Legią, gol z Radomiakiem, aż przyszły trzy mecze „na pusto”. Można jednak doliczyć asystę w meczu z Rakowem. Po nim odpalił na dobre. Hat-trick w Krakowie zrobił ogromne wrażenie. Przede wszystkim Hiszpan może podobać się z piłką przy nodze. Elegancja w prowadzeniu, dobra ochrona futbolówki i zmysł do gry kombinacyjnej. To nie jest zawodnik do wkładania nogi przy pustej bramce. Exposito lubi przebywać poza polem karnym i sporo na tym korzystają jego koledzy.

Statystyki dzisiaj przemawiają na jego korzyść. Licząc wszystkie rozgrywki – 9 goli i 5 asyst w dziewiętnastu meczach. Robią wrażenie, ale jeszcze większe zrobią, gdy złapie prawdziwą regularność.

Kapitan, lider i rozgrywający

Lata lecą, a Flavio Paixao gra coraz… dalej od bramki przeciwnika. Tyle przynajmniej teoria. Portugalczyk ma coraz większą swobodę w poczynaniach boiskowych. Zawodnik, którego wszyscy kojarzą jako napastnika, teraz można spotkać niemal wszędzie. Jeśli środkowi obrońcy Lechii Gdańsk mają piłkę, wówczas Flavio często schodzi po futbolówkę niczym defensywny pomocnik. Rozgrywający? Tak chyba najlepiej można oddać jego rolę. Wyciąganie obrońców i pomocników ze strefy to jego specjalność. Korzystają na tym inni. Łukasz Zwoliński we wszystkich rozgrywkach strzelił już osiem goli, a coraz lepiej wygląda na boisku Kacper Sezonienko.

To jednak efekt ostatnich tygodni. Wszystko zbiegło się z przyjściem Tomasza Kaczmarka do Lechii. Efekt? 2 gole i asysta z Górnikiem Łęczna, gol z Termaliką, asysta z Górnikiem Zabrze, a wczoraj gol przeciwko Warcie, który de facto dał trzy punkty. Statystyki robią wrażenie, a zapewne to nie jest ostatnie słowo 37-letniego zawodnika, od którego mogą się uczyć młodsi koledzy w Gdańsku.

***

Często krytykowaliśmy wystawienie nadmiernej liczby obcokrajowców. Jednak, gdyby każdy miał dostęp do takich piłkarzy jak Flavio czy Exposito, wówczas nie mielibyśmy pretensji, nawet o takie proporcje jakie długo miały miejsce w Cracovii. Jeśli jest jakość, wówczas nikt nie przyczepi się wystawiania przybyszy z całego świata.