Liga Europy: Czy Anderlecht zatrzyma drużynę Damiana Kądziora?

Anderlecht i Fenerbahce to faworyci naszej grupy, ponieważ mają lepszych piłkarzy niż my. Poza tym to kluby z dużymi tradycjami w europejskich pucharach, które mają większy handicap niż Dinamo Zagrzeb – tak Nenad Bjelica, trener mistrzów Chorwacji, odpowiedział na pytanie dziennikarzy o najbliższego rywala Dinama w Lidze Europy. I to mimo tego, że jego zespół w pierwszej kolejce pokonał 4:1 Fenerbahce, za to Anderlecht przegrał 0:1 w Trnavie ze Spartakiem.

Zdaniem Bjelicy Anderlecht to mocny zespół, którego nie można oceniać przez pryzmat słabszej postawy w ostatnich meczach.- Uważam, że to poważny, silny rywal z mającym duże doświadczenie trenerem. Ma wiele boiskowych indywidualności i jest mocniejszy niż w poprzednim sezonie dzięki nowym pozyskanym piłkarzom. Wiadomo jednak, że ich adaptacja w nowym klubie nie jest łatwa. Czas pokaże, czy Anderlecht może grać lepiej w Lidze Europy – powiedział Bjelica na przedmeczowej konferencji już w Belgii.

Popularne Fiołki wygrały tylko jeden z pięciu ostatnich meczów (2:1 ze Standardem Liege w belgijskiej lidze), a w pozostałych czterech nie potrafiły strzelić gola. Tak było nie tylko we wspomnianym przegranym spotkaniu ze Spartakiem Trnava, w ligowym wyjazdowym meczu z KRC Genk (0:1) oraz w domowych pojedynkach z Union Saint-Gilloise w Pucharze Belgii (0:3) i w lidze z Sint-Truiden (0:0).

Widać, że podopieczni trenera Heina Vanhaezebroucka mają ostatnio duże kłopoty ze skutecznością. Jakby tego było mało, przed meczem z Dinamo Zagrzeb mają też problemy z defensywą. Z powodu kontuzji i kartek szkoleniowiec Anderlechtu nie będzie mógł skorzystać z trzech bocznych obrońców. Kontuzjowani są lewy defensor Elias Cobbaut (latem przyszedł z KV Mechelen za 3 mln euro) oraz prawy obrońca Emmanuel Sowah Adjei z Ghany. Za kartki musi pauzować z kolei inny prawy defensor – Alexis Saelemaekers.

Tymczasem rywal jest „w gazie”. Dinamo Zagrzeb w pięciu ostatnich meczach zanotowało cztery zwycięstwa i jeden remis. Zespół, w którym gra reprezentant Polski Damian Kądzior (na zdjęciu) u siebie notuje efektowne wyniki (ostatnio 4:1 z Fenerbahce i 5:3 z Interem Zapresić w lidze), za to na wyjazdach gra dobrze w defensywie i strzela mało goli. Tak było w ostatnich, prestiżowych derby Chorwacji z Hajdukiem Split (0:0), a wcześniej w Pucharze Chorwacji ze Slogą Mravince (1:0) i ligowym pojedynku z Goricą (1:0).

Również w europejskich pucharach Dinamo potrafiło zremisować 1:1 w Bernie z Young Boys, a wcześniej wygrać 2:0 w Astanie. Dlatego naszym zdaniem w meczu Anderlecht -Dinamo Zagrzeb najlepiej wybrać typ na to, że będzie poniżej 2.5 gola po kursie 1.88 oferowanym przez firmę LVBet. Gospodarze szukają formy i skuteczności, a goście z Zagrzebia są w dobrej dyspozycji i stać ich na przykład na remis na stadionie Constanta Vanden Stocka.

Ten typ możecie zagrać TUTAJ. Jeśli się zarejestrujecie pod tym linkiem, to już na początek na hasło MEGABONUS otrzymać ekstra premię od LVBet.