Andora – Polska. Biało-czerwoni po raz trzeci?

12.11.2021

Piątkowy mecz Andora – Polska będzie trzecim w historii pojedynkiem między obiema drużynami. Dwa dotychczasowe spotkania wygrali biało-czerwoni. Reprezentacja Polski to także zdecydowany faworyt najbliższej konfrontacji na Estadi Nacional.

Czy gospodarze są w ogóle w stanie zagrozić podopiecznym Paulo Sousy? Historia dotychczasowych spotkań oraz klasa rywala i jego wyniki w ostatnich latach podpowiadają, że zdecydowanie nie.

Dobre wspomnienia

Rywalizacja reprezentacji Polski z Andorą nie należy do długich, ale wiążą się z nią dobre wspomnienia. Po raz pierwszy biało-czerwoni zmierzyli się z ekipą z Pirenejów w czerwcu 2012 roku, wygrywając tamto spotkanie 4:0.

Bramki zdobyli w nim Ludovic Obraniak, Jakub Błaszczykowski, Marcin Wasilewski oraz… Robert Lewandowkski. Wśród zawodników obecnej kadry Paulo Sousy, którzy pamiętają pierwszy mecz z Andorą sprzed 9 lat oprócz Roberta Lewandowskiego znajdują się jeszcze Wojciech Szczęsny oraz Maciej Rybus.

Na kolejny pojedynek z Andorą reprezentantom Polski przyszło poczekać do marca tego roku, gdy oba zespoły po raz pierwszy spotkały się ze sobą w meczu o stawkę, w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Polacy wygrali ten mecz 3:0 po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego oraz trafieniu Karola Świderskiego.

Dotychczasowy łączny bilans spotkań Polski z Andorą to w związku z tym dwie wygrane z bilansem bramkowym 7-0.

Wygrać po raz trzeci

Przed piątkową konfrontacją wszyscy liczymy oczywiście na kolejne zwycięstwo biało-czerwonych nad drużyną z Pirenejów. Przy całym szacunku do rywala, biorąc pod uwagę, że w historii futbolu działy się już różne rzeczy, najbliższa konfrontacja z Andorą w 99,9 procentach nie powinna zakończyć się innym wynikiem niż wygraną Polski.

Oprócz wiary i nadziei, że Polska nie stanie się po piątkowej potyczce ofiarą żartów i drwin, za wygraną podopiecznych Paulo Sousy przemawiają też dotychczasowe rezultaty najbliższego przeciwnika Polaków. Andora to obecnie 153. drużyna rankingu Fifa, w którym Polska plasuje się na 23. pozycji. Rankingi oczywiście nie grają, ale powodów do obaw nie dostarczają też wyniki tej reprezentacji.

Gospodarze piątkowego meczu rozegrali w tym roku w sumie dziesięć spotkań. Wygrali dwa z nich – oba z San Marino, najpierw 2:0 u siebie, a w październiku 3:0 na wyjeździe. Zremisowali jedno spotkanie – 0:0 z Gibraltarem.

Pozostałe siedem spotkań kończyło się zwycięstwami rywali Andory, z łącznym bilansem bramkowym 3-23.  Andora zdołała w tych meczach strzelić dwa gole Węgrom oraz jeden reprezentacji Irlandii.

Cofając się do roku 2020, był on dla Andory jeszcze gorszy. Drużyna z Pirenejów w ośmiu meczach nie odniosła żadnej wygranej, notując zaledwie dwa remisy i sześć porażek, zamykając rok 2020 z bilansem bramkowym 2-20. Ostatnie dwa lata w wykonaniu reprezentacji Andory to wobec tego w sumie osiemnaście spotkań i dwie wygrane, trzy remisy oraz trzynaście porażek.

Wyniki te najdobitniej świadczą o tym, że w piątek naprawdę musiałoby dojść do ogromnej katastrofy w szeregach reprezentacji Polski, by biało-czerwoni nie wrócili z Andory z trzema punktami.

Typy na mecz Andora – Polska. Sprawdź ofertę zakładów bukmacherskich BETFAN