Liga hiszpańska: O baskijski prymat na San Mames
Ekipa która urywa punkty Barcelonie i Realowi Madryt z automatu powinna być wśród najlepszych ekip ligowych. Jak to wygląda w przypadku Athletic Bilbao? Ekipa z Kraju Basków zdobyła raptem 5 punktów więcej, u siebie kompromitując się ostatnio w spotkaniu z Villarreal. Sociedad co prawda przegrało z Barceloną, ale nie gubi głupich punktów ze słabszymi ekipami, dlatego uzbierało ich już więcej. Teraz pora na weryfikację w Derbach Baskonii.
Te starcia są wyjątkowe z kilku powodów. Podstawowym jest oczywiście fakt, że decydują o prymacie w regionie. Kolejny, to ten, że są najstarszymi ligowymi derbami w historii Hiszpanii. Pierwszy raz te ekipy zmierzyły się w pierwszej kolejce pierwszego sezonu w 1928 roku. Dla kibiców Bilbao są one na razie szczęśliwe, bo ich pupile wygrali ponad połowę domowych derbów w historii. To chyba znakomita okazja do premierowej wygranej na San Mames w tym sezonie. I tylko szkoda, że nie wystąpi w nim najdroższy piłkarz w historii klubu. Inigo Martinez za którego 38 milionów euro zapłacono w tym roku klubowi z… Sociedad.
Gości na pewno cieszy ta wiadomość. A ich kibiców znakomita postawa na wyjazdach. W końcu „Txuri-urdinak” mają niesamowitą średnia 1.75 na mecz w gościnie. Niestety powodów do zmartwień jest zdecydowanie więcej i wszystkie dotyczą absencji. Na San Mames nie zagrają bowiem zawieszeni za kartki Theo Hernandez i Juanmi. Do tego kontuzjowani są Adnan Januzaj, Diego Llorente, Joseba Zaldua i Mikel Merino. Jeżeli lekarze i fizjoterapeuci nie dokonają cudu, to do „pierwszego garnituru” zabraknie gościom wielu guzików.
Właśnie te braki kadrowe przekonują nas do grania „jedynki” za 2.15. Tak przyzwoity typ wystawił Totolotek, a naszym zdaniem Athletic wykorzysta swoją szansę na przełamanie, bo w końcu trudno znaleźć bardziej odpowiedniego rywala.
