Składamy piłkarzom świąteczne życzenia. Pół żartem… a może jednak na serio?

23.12.2021

Święta to taki czas, w którym każdy chce być miły i wszyscy wszystkim składają życzenia. My też chcemy być mili, dlatego składamy świąteczne życzenia największym piłkarskim gwiazdom.

Robert Lewandowski – Naszemu Robertowi życzymy, aby w przyszłym roku jego gablota z trofeami powiększyła się o kolejne ciekawe nagrody, takie jak chociażby „Napastnik Roku”. Mamy nadzieję, że dzięki dobrej grze na Mistrzostwach Świata w Katarze, Robert dorzuci też coś do swojej kolekcji piłek z klocków LEGO i z soli.

Leo Messi – Życzymy 5 bramek w Ligue 1, dwóch asyst w Pucharze Francji, jednego gola z karnego w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i wyjścia z grupy na mundialu – powinno wystarczyć na kolejną Złotą Piłkę.

Karim Benzema – Cóż, biorąc pod uwagę niedawne rewelacje, Karimowi życzymy szybkiego nawiązania współpracy ze skutecznymi prawnikami – może się przydać.

Ousmane Dembele – Francuzowi przede wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz z… zegarka z działającym budzikiem.

Cristiano Ronaldo – Portugalczykowi przydałoby się mniej pracować. Ostatnio był tak zapracowany, że nie miał nawet czasu wpaść do Paryża na galę Złotej Piłki.

Zlatan Ibrahimović – Zlatanowi, żeby pozostał Zlatanem, bo Zlatan bez piłki to nie wszystko, a piłka bez Zlatana to… nic – jakoś tak to leciało.

Jack Grealish – Anglikowi życzymy spokoju ducha i żeby już nie musiał grać przeciwko Kamilowi Glikowi. Albo nie… na odwrót – żeby szybko zagrał przeciwko Gliksonowi.

Neymar – Brazylijczykowi dobrej imprezy sylwestrowej, tak po prostu.

Jorginho – Pomocnikowi Chelsea i reprezentacji Włoch w sumie nie ma już co życzyć – wszystko dostał w tym roku.

Luis Suarez – Napastnikowi Atletico życzymy kolejnej Złotej Piłki dla Messiego – Urugwajczyka chyba to najbardziej cieszy.

Harry Kane – No ileż można w tym Tottenhamie? W City będzie fajnie.

Mohamed Salah – Snajperowi „The Reds” samych zaszczepionych kolegów w zespole.

Erling Haaland – Norwegowi mądrego transferu, a jak już trafi do tej Barcelony, to żeby pieniądze przychodziły na czas – nie tylko Mino Raioli.

Piotr Zieliński – Piotrkowi życzymy, żeby w końcu wstał pewnego dnia i żeby mu coś przeskoczyło w głowie…