Marcin Mięciel: Reprezentację Polski stać na trenera z nazwiskiem i doświadczeniem

29.12.2021

Paulo Sousa oficjalnie rozstał się już z reprezentacją Polski, ale telenowelą z udziałem Portugalczyka i polskiej kadry żył ostatnio cały kraj. O to czy jest w stanie zrozumieć decyzję Paulo Sousy oraz o to kto powinien zostać jego następcą zapytaliśmy byłego piłkarza Legii Warszawa i reprezentacji Polski – Marcina Mięciela.

Jest pan w stanie jakkolwiek zrozumieć decyzję Paulo Sousy o odejściu?

Raczej nie. Chyba nikt nie jest w stanie tego zrozumieć. Jak można zostawić reprezentację, zwłaszcza w takim momencie. To tak jakby kapitan uciekł ze statku. Można to tłumaczyć jedynie tak, że poszedł do większego klubu po większe pieniądze. Nie wierzę, że odchodzi, bo ktoś tam go krytykował, czy coś źle o nim powiedział. Krytyka jest w futbolu wszędzie, więc nie oszukujmy się. Paulo Sousa nie pierwszy i nie ostatni raz był krytykowany.

Czy według pana ta sytuacja jest jakąś przesłanką ku temu, że selekcjonerem kadry powinien być Polak?

Nie, to jest normalne na świecie, że selekcjonerzy reprezentacji pochodzą z różnych krajów, tylko nigdy nie słyszałem o przypadku, że przed takim ważnym meczem ktoś zrezygnował i szedł do jakiegoś innego klubu. Ja głęboko wierzyłem, że Paulo Sousa coś zrobi z reprezentacją. Stawiał na młodych zawodników, miał jakieś pomysły. Wszystkie zmiany, które robił przynosiły efekt. Wyników jeszcze nie miał, ale wydaje mi się, że atmosfera też była dobra. Pomimo że nie było takich bardzo dobrych wyników, to gdzieś w głębi duszy wierzyłem w niego. To co teraz zrobił, no po prostu dyskwalifikuje go, co tu więcej powiedzieć.

Jest ktoś kogo widziałby pan w roli nowego selekcjonera, albo podejrzewa pan, że właśnie na niego padnie wybór?

Najlepiej teraz byłoby znaleźć jakiegoś trenera na lata, z nazwiskiem i doświadczeniem. Mówimy o reprezentacji Polski i tu powinni być najlepsi trenerzy, tacy którzy coś osiągnęli. Potrzebujemy kogoś, kto rzeczywiście powalczy o te mistrzostwa. Nie wiem czy PZPN jest teraz w stanie kogoś takiego znaleźć, ale brać kolejnego trenera z łapanki i za chwilę go zwalniać to też nie jest wyjście. Nie chciałbym wskazywać tu któregokolwiek z trenerów, ale myślę, że raz na jakiś czas moglibyśmy sobie pozwolić na trenera z nazwiskiem, który przyszedłby i miał poparcie zespołu, miał doświadczenie. Myślę, że reprezentację Polski stać na takiego trenera.