Liga Narodów: Boje maluczkich

Zamysłem Ligi Narodów było to, by każda reprezentacja mogła spokojnie korzystać z terminów FIFA i nie mieć problemów ze znalezieniem rywala. Nawet ta najnowsza i najmniej prężna. Tak jest właśnie z Gibraltarem. Ta federacja, przyjęta w poczet piłkarskiej rodziny  z Kosowem, nie jest ani mocna, ani atrakcyjna sportowo dla najmocniejszych rywali, a każde spotkanie jest dla niej świętem i wielkim wydarzeniem. Na razie zbiera doświadczenia, ale powoli kolekcjonuje także remisy i zwycięstwa (także na wyjeździe) co oznacza, że jej typowanie wiąże się z coraz większym ryzykiem.

Dla drużyn grających w Lidze D, te rozgrywki są najbardziej realną szansą na awans  do Euro 2020. Do tych ekip możemy zaliczyć z pewnością Armenię, która w grupie miała walczyć o zwycięstwo z Macedonią. Jednak na razie nawet mecz z Liechtesteinem sprawił problem ekipie Armena Giulbudaghianca. Teraz szykują się z pewnością do drugiego meczu z Macedończykami u siebie, a Gibraltar ma być tylko rozgrzewką i przetarciem. Z pewnością zrobią wszystko, by poprawić sobie nastroje i humory kibiców przed meczem o wszystko.

Co możemy napisać o Gibraltarze. Po pierwsze to już nie jest tak łatwy rywal z którym my graliśmy w eliminacjach do EURO 2016 i któremu zaaplikowaliśmy 15 bramek. Po drugie wygrał w tym roku u siebie mecz z Łotwą. No i to tyle jeżeli chodzi o pozytywy. Wcześniejszy nieprzegrany mecz datuje się na 2016 rok i to remis z Liechtensteinem. Do tego wszystkie mecze, w których udawało się zejść z boiska z tarczą to starcia towarzyskie, a po drodze były też takie mecze jak 0-9 z Belgią.

Nie da się ukryć, że w meczach o stawkę Gibraltar wciąż jest i jeszcze długo będzie dostarczycielem punktów. Tak też powinno być w Armenii, o czym doskonale wiedzą bukmacherzy. Na zwycięstwo gospodarzy wystawili porażająco niskie kursy, więc jeżeli chcecie typować ten mecz, to trzeba się trochę postarać. My proponujemy typ na „Armenia strzeli w obu połowach” za 1.50 z oferty Fortuna. Gospodarze mają wygrać przekonująco, by postraszyć kolejnego rywala i naszym zdaniem im się to uda.