Piłkarze z Rosji i Ukrainy będą mogli podpisać kontrakty w innych krajach. Jest jeden haczyk
Jest już decyzja dotycząca zawodników grających na terenie Rosji i Ukrainy. Większość z nich będzie lada moment do wzięcia za darmo. Jest jednak pewien haczyk, który sprawia, że mówimy o rozwiązaniach krótkoterminowych.
Okienko transferowe dla tych piłkarzy będzie trwać do 7 kwietnia. Zagraniczni piłkarze oraz trenerzy zatrudnieni w ukraińskich klubach będą mieli zawieszone kontrakty do 30 czerwca. To oznacza, że w tym czasie można ich zatrudnić w klubach z innych federacji bez dodatkowych opłat. Podobnie sprawa wygląda w przypadku zagranicznych piłkarzy występujących w Rosji.
Warto jednak dodać, że w wielu przypadkach piłkarze zagraniczni występujący w rosyjskich klubach będą ubiegać się o rozwiązanie kontraktów. W tym aspekcie jeszcze żadnych zmian nie ma, więc 1 lipca każdy piłkarz rosyjskiego klubu, który nie dogada się w sprawie przedterminowego końca umowy, będzie musiał wrócić do wykonywania swoich obowiązków tam.
To otwiera furtkę dla kilku polskich piłkarzy. Przypomnijmy, że w Rosji nadal przebywają Grzegorz Krychowiak(Krasnodar), Rafał Augustyniak(Ural), Sebastian Szymański(Dynamo Moskwa) i Maciej Rybus(Lokomotiw Moskwa). Również z tych zapisów może skorzystać Tomasz Kędziora. Gracz Dynama Kijów jest od kilku dni bezpieczny w Polsce.