Ekstraklasa: Osłabiona Korona. Postawa defensywy sporą niewiadomą

Przed zespołem Korony trudne zadanie. Lech należy do czołowych zespołów ekstraklasy pod względem skuteczności – 17 strzelonych goli. Tymczasem goście w Poznaniu będą musieli radzić sobie bez dwóch podstawowych obrońców. Dobrze, że w niezłej dyspozycji znajduje się bramkarz Matthias Hamrol, którego czekać zapewne będzie sporo pracy. Początek sobotniego meczu o godzinie 20.30.

W poprzednim sezonie doszło do trzech pojedynków między tymi klubami. W każdym z nich padała zaledwie jedna bramka. Dwa spotkania po 1:0 wygrała Korona, w tym raz w Poznaniu. Lech trzy punkty dopisał sobie, gdy był gospodarzem meczu. Z kolei dwa lata temu to Kolejorz wygrał dwa starcia przed własną publicznością (3:2, 1:0), a w Kielcach doznał porażki aż 1:4.

Po rozegraniu jedenastu kolejek Lech z dorobkiem 17 punktów zajmuje siódmą pozycję, a Korona z dwoma oczkami więcej plasuje się lokatę wyżej. Po sobotnim spotkaniu zespoły mogą zamienić się miejscami. Kolejorz może nie gra super piłki, ale w sukcesie gospodarzom mogą pomóc problemy kadrowe rywala.

Eksperymenty w defensywie

Kielczanie zagrają bez dwóch podstawowych obrońców. Za kartki pauzują Bartosz Rymaniak oraz Michał Gardawski, którzy wystąpili we wszystkich meczach tego sezonu. – To są ważni zawodnicy, ale zespół składa się z jedenastu, a nawet większej liczby graczy. Jesteśmy w stanie załatać tę dziurę. Zagra pół nowej czwórki z tyłu, ale czy to będzie funkcjonowało? To inne pytanie. Trenowaliśmy już różne możliwości. W najbliższym czasie zadecydujemy, jak ostatecznie wystąpimy – mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubu trener Gino Lettieri. Na jego szczęście w niezłej dyspozycji znajduje się Hamrol, który w kilku ostatnich spotkaniach pomógł Koronie w wywalczeniu punktów. Kibice Korony głosując na oficjalnej stronie klubu wybrali bramkarza piłkarzem września. W Poznaniu będzie miał okazję, do zademonstrowania swoich umiejętności,

Przed przerwą na mecze reprezentacji sobotni rywale wywalczyli po punkcie. Lech zremisował 2:2 w Zabrzu, a Korona u siebie 1:1 z Jagiellonią. LVBet na wygraną Kolejorza proponuje kurs 1.84, na gości 4.40, a na remis 3.50. Gdyby nie problemy gości w defensywie, naszym typem na to spotkanie byłby remis. Teraz dajemy większe szanse na końcowy sukces Kolejorzowi. Jednak Lech w tym sezonie wiele razy zawodził, dlatego nasz typ to: przedział bramek 2-3 za 1.80. Początek meczu o 20.30.