Prezydent Wrocławia stracił cierpliwość do gry Śląska: „Publicznie wyrażam złość”

14.03.2022

Śląsk Wrocław zremisował w niedzielę z Radomiakiem i spadł na piętnaste miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Zaniepokojenie takim stanem rzeczy wyraził prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. 

Drużynie Śląska Wrocław coraz poważniej zaczyna zaglądać w oczy widmo spadku. W ubiegłym tygodniu z pracą pożegnał się Jacek Magiera, w niedzielę wrocławianie, już pod wodzą Piotra Tworka, bezbramkowo zremisowali z Radomiakiem. Wszystko to sprawiło, że Śląsk spadł na ostatnie gwarantujące bezpieczeństwo miejsce w tabeli Ekstraklasy.

Prezydent Wrocławia zabrał głos

Oburzenia formą Śląska nie potrafił ukryć także prezydent miasta Wrocław Piotr Sutryk. – Publicznie wyrażam złość i proszę zarząd i cały menadżment klubu o szybką reakcję i plan naprawczy, zanim ja to zrobię – ostrzegł po meczu z Radomiakiem.

Warto przypomnieć, że Śląsk Wrocław pozostaje własnością miasta i prezydent Piotr Sutryk może mieć spory wpływ na to co dzieje się w klubie, choć do tej pory starał się zbytnio nie ingerować w funkcjonowanie Śląska. Sutryk dokłada jednak starań, by rokrocznie do kasy Śląska z budżetu miasta spływało 13 milionów złotych.

– Udało się w trakcie różnych dzisiejszych obowiązków wpaść na drugą połowę meczu Śląska Wrocław. Niestety słaby remis. I choć to nie są dzisiaj sprawy najważniejsze, w kontekście wydarzeń na Ukrainie, to publicznie wyrażam złość i proszę zarząd i cały menadżment klubu o szybką reakcję i plan naprawczy, zanim ja to zrobię. Jedynym pięknym obrazkiem z dzisiejszego dnia z tamtego miejsca są dary, hojność wrocławian, która wyraża się w konkretnej pomocy. Za to Wam serdecznie dziękuję i proszę dalej o: koce, karimaty, śpiwory i składane łóżka. Czekamy na Was na stadionie. A za dotychczasową pomoc wielkie dzięki – napisał na Facebooku prezydent Wrocławia.