Roman Abramowicz został otruty?! Sensacyjne doniesienia Wall Street Journal
Roman Abramowicz oraz dwóch ukraińskich negocjatorów, którzy na początku marca przebywali w Kijowie wykazywali objawy zatrucia – informuje Wall Street Journal. Sensacje te potwierdził portal śledczy Bellingcat, który podaje, że rosyjski oligarcha oraz dwóch negocjatorów mogli paść ofiarą broni chemicznej.
Na początku marca właściciel Chelsea wziął udział w negocjacjach, które odbyły się w Kijowie. Runda negocjacyjna miała zakończyć się około 22 i – jak podaje WSJ – rosyjski oligarcha oraz jego towarzysze już nocy odczuli pierwsze skutki zatrucia, takie jak: zaczerwienienie oczu, bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy. Portal Bellingcat informuje, że objawy te są zgodne z objawami użycia broni chemicznej.
Abramowicz stracił wzrok
Korespondent Guardiana oraz Independent – Shaun Walker – mówi także, że w wyniku zatrucia Roman Abramowicz na kilka godzin stracił wzrok i był leczony w klinice w Turcji. Ani Kijów, ani Waszyngton nie odniosły się póki co do medialnych spekulacji.
Od momentu wybuchu wojny na Ukrainie Roman Abramowicz stawiany jest w roli mediatora, który miałby pomóc znaleźć pokojowe rozwiązanie. Rosyjski oligarcha brał udział w wielu nieformalnych sesjach negocjacji pomiędzy stronami.
