Sławomir Stempniewski: „Dla zawodników lepiej, by nie pracować ciągle z tym samym trenerem”

29.04.2022

Informacja o zwolnieniu Dariusza Banasika zszokowała piłkarską Polskę. Szkoleniowiec odpowiedzialny za sukcesy Radomiaka pożegnał się z posadą po tym jak jego drużyna nie potrafiła w rundzie wiosennej nawiązać walki z drużynami z czołówki. W dość kuriozalny sposób decyzję o rozstaniu z Dariuszem Banasikiem tłumaczy prezes Radomiaka – Sławomir Stempniewski. 

Prezes Radomiaka słynie ze swoich barwnych wypowiedzi, ale wydaje się, że w tym przypadku poszedł o krok za daleko. Decyzję o zwolnieniu Dariusza Banasika z Radomiaka postanowił wytłumaczyć bowiem tym, że dla piłkarzy nie jest dobre, by pracować stale z tym samym trenerem. Trzeba przyznać, że jest to dość niespotykany punkt widzenia.

Zmiana instruktora

– Czasami trzeba potrząsnąć zespołem, wlać nowego ducha. Dla rozwoju zawodników to też dobrze, żeby nie pracować ciągle z tym samym trenerem. W takim lotnictwie ważne jest, żeby pilota nie szkolił ciągle ten sam instruktor. Jak się okazuje, to przynosi efekty – stwierdził popularny „pan Sławek” na antenie Kanału Sportowego.

Na dokładkę prezes Radomiaka postanowił jeszcze zdeprecjonować pracę, którą wykonał w Radomiu Dariusz Banasik. – Miejmy świadomość, że to nie jest sukces stricte trenera Banasika. On miał wokół siebie bardzo duży sztab ludzi, którzy mu w tym pomagali – usłyszeliśmy. – Proszę mi wierzyć, że ja, wspólnik, Antonio Ribeiro – który jest naszym skautem – i Octavian Moraru mocno uczestniczymy we wspólnej pracy nad tym, co nazywamy sukcesami Radomiaka – dodał na koniec Sławomir Stempniewski.