Real Madryt gromi i pieczętuje mistrzostwo Hiszpanii

Miała być formalność i była. Real Madryt potrzebował w sobotnie popołudnie punktu, by zapewnić sobie kolejne mistrzostwo Hiszpanii. Los Blancos rozbili Espanyol 4:0 na Santiago Bernabeu! Przy okazji Carlo Ancelotti upiekł drugą pieczeń na jednym ogniu i dał odpocząć większości piłkarzy.

Od początku było wiadomo, że Real Madryt zechce wygrać najmniejszym nakładem sił. Ancelotti nie mógł skorzystać z wielu piłkarzy. Za kartki pauzowali Eder Militao i Nacho, a kontuzjowany był David Alaba. To oznaczało, że na środku obrony wyszli Jesus Vallejo i Casemiro, a na bokach Lucas Vazquez i Marcelo. Zaledwie Luka Modrić i ktoś z duetu Marco Asensio oraz Rodrygo pojawią się w podstawowym składzie w rewanżu z Manchesterem City. Pozostałych graczy raczej próżno będzie szukać w jedenastce włoskiego szkoleniowca.

Real Madryt długo nie dawał sobie rady, a mecz nie był najlepszym widowiskiem. Jednak swoje zrobił pod koniec pierwszej połowy Rodrygo. Brazylijczyk najpierw wykorzystał podanie Marcelo, a po dziesięciu minutach skorzystał na świetnej pracy w defensywie Mariano Diaza. Po przerwie trzeciego gola dorzucił Marco Asensio i już było raczej jasne, że gospodarze nie wypuszczą tego ze swoich rąk. Na koniec wynik ustalił Karim Benzema, który wszedł na ostatnie pół godziny.

Real Madryt – Espanyol 4:0 (2:0)
1:0 Rodrygo 33′
2:0 Rodrygo 43′
3:0 Asensio 55′
4:0 Benzema 81′

Już w najbliższą środę Real Madryt zagra na Bernabeu z Manchesterem City w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Jednak w przyszły weekend Los Blancos także zagrają ważny mecz. Mowa o derbach z Atletico Madryt.