Jak ocenić drugi brąz z rzędu dla Pogoni? „W Szczecinie nikt nie jest w pełni zadowolony”

23.05.2022

Pogoń Szczecin długo liczyła się w walce o mistrzostwo Polski, ale ostatecznie zakończyła sezon na trzeciej pozycji. Dla Portowców to drugi z rzędu brązowy medal. Jak przyjmowany jest on w samym Szczecinie? Zapytaliśmy o to Łukasza Krzyżanowskiego, dziennikarza pogonsportnet.pl.

Bartłomiej Płonka, Futbol News: Za nami pierwszy sezon z 18-zespołową ligą. Twoim zdaniem ten format zdał egzamin?

Łukasz Krzyżanowski, PogonSportNet.pl: Liga 18-zespołowa jak najbardziej zdała egzamin. Do samego końca prawie wszystkie drużyny grały o „coś” i emocji nie brakowało. Format jest prosty i czytelny dla widza, bez dziwnego podziału na grupy i dzielenia punktów. Przyszły sezon zapowiada się jeszcze ciekawiej, kiedy dołącza takie firmy jak Widzew i być może Arka lub Korona.

Pogoń Szczecin zakończyła sezon na 3. miejscu ze strata 9 punktów do Lecha. To spory zawód czy w Szczecinie ten wynik traktowany jest jako zwykły niedosyt?

Wydawać by się mogło, że drugi sezon z medalem to sukces, ale w Szczecinie nikt nie jest w pełni zadowolony, bo była szansa na coś więcej. Każdy chce, żeby coś w końcu trafiło do tej pustej gabloty. Pozostaje nam cieszyć się z medalu i czekać na losowanie kwalifikacji do Ligi Konferencji.

Czego Twoim zdaniem zabrakło Pogoni do tego, by na finiszu dalej rywalizować z Lechem i Rakowem? Jaki wpływ według Ciebie miało ogłoszenie odejścia Kosty Runjaicia?

Ciężko jednoznacznie stwierdzić czego zabrakło. Można wyróżnić kilka takich elementów. Jednym z nich był brak napastnika takiego jaki chociażby Mikael Ishak w Lechu. Piotr Parzyszek z tylko jedną zdobytą bramką był rozczarowaniem sezonu, a Luka Zahovic mam wrażenie, że nie dostał 100% zaufania od Kosty Runjaicia. Zabrakło też trochę szczęścia lub determinacji, bo Pogoń była drużyną, która prowadziła przez największą liczbę minut w tym sezonie, a jednak w końcówkach straciła sporo punktów. Ogłoszenie odejścia Kosty było kluczowym momentem. Pogoń na wiosnę przed ogłoszeniem odejścia Kosty zdobywała 2,29 punktu na mecz, od ogłoszenia do końca sezonu już tylko 1,50.

Jak duże wzmocnienia drużyny przewidujesz w okienku transferowym? Sądzisz, że Pogoń jest gotowa na walkę o awans do Ligi Konferencji?

Trudno powiedzieć, jak bardzo pozwoli sobie zarząd Pogoni, który przyzwyczaił nas raczej do transferów zawodników z kartą na ręku. Przyjście nowego trenera być może trochę poluzuje kieszenie władz klubu, tak na dobry początek współpracy. Prezes Mroczek wspominał, że otwarcie nowego stadionu pozwoli wejść na wyższy poziom, więc liczę na kilka transferów, które pozwolą zapełnić trybuny. Pozycje, które na pewno muszą zostać wzmocnione to atak i boki obrony, więc liczę na co najmniej trzy transfery przychodzące. Do klubu wrócą też wypożyczeni do Górnika Łęczna Marcel Wędrychowski i Kryspin Szcześniak, co pozwoli zwiększyć rywalizację. Na większą liczbę transferów bym nie liczył, chyba że pojawią się jakieś ruchy z klubu.

Jaki będzie realny cel Pogoni na następny sezon? Nowy trener na pierwszej konferencji prasowej przyznał, że chce dać temu klubowi mistrzostwo Polski.

Pierwszy sezon po zmianie trenera może być trudny, dlatego nie mam wygórowanych wymagań. Z drugiej strony jeśli nie będzie żadnej rewolucji, to kadra, która jest dość silna i już zgrana, pozwala myśleć o walce o czołowe lokaty. Stabilizacja jest kluczowa i podium brałbym w ciemno. Do tego chciałbym dłuższą niż jedna runda przygodę w LKE i liczę na odczarowanie Pucharu Polski, który w ostatnich sezonach był naszą piętą achillesową.

Wracając do Kosty Runjaicia – kibiców w Szczecinie boli to, że trener odchodzi do innego polskiego klubu czy nie ma to żadnego znaczenia?

Część kibiców, zwłaszcza tą aktywną na internetowych forach zabolał ten ruch. Atmosferę na pewno podgrzewały informacje o wycieczkach Kosty do stolicy w trakcie sezonu i możliwości zabrania ze sobą części sztabu szkoleniowego. Jednak po ostatnim spotkaniu na stadionie nie było widać tego żalu, a Kosta został gorąco pożegnany przez fanów. Gdyby zdobył jakieś trofeum, skończyłby pewnie z pomnikiem w Szczecinie, jednak mimo wszystko odchodzi jako najdłużej pracujący i jeden z najbardziej utytułowanych trenerów Pogoni, więc moim zdaniem należy mu się ogromny szacunek.

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w tym sezonie jaką ocenę w skali 1-10 wystawiłbyś Pogoni?

Powrót po latach do europejskich pucharów nie był udany. Pogoń odpadła już w pierwszym dwumeczu z chorwackimi Osijekiem. Nie można nazwać tego kompromitacją, ale jednak była to krótka przygoda. Kompromitacją za to było wyeliminowanie Pogoni z Pucharu Polski przez drugoligowy KKS Kalisz. Sezon w Ekstraklasie przez długi czas był bardzo dobry, jednak jego końcówka to kolejny minus. Sześć punktów w ostatnich pięciu meczach to wynik, który zabrał marzenia o Mistrzostwie, dlatego też sumarycznie ocenię ten sezon właśnie na szóstkę, bo ambicje były zdecydowanie większe. Po zakończeniu sezonu czekamy z niecierpliwością na transfery, losowanie rywala w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy i z wiarą będziemy zaczynać kolejny sezon PKO BP Ekstraklasy.