Jedenastki sezonu w ligach TOP5

06.06.2022

Za nami sezon 2021/2022. Teraz czas na wszelkie przygotowania do nowego sezonu, ale zanim nastąpią, trzeba podsumować miniony sezon. Wybieramy zatem jedenastki sezonu w ligach TOP5.

Chcieliśmy wybrać tylko jedenastu, ale trudno jest na tym poprzestać. Zawsze kogoś „skrzywdzimy” naszymi wyborami. Czasem na jedną pozycje będzie przypadać kilku graczy na wysokim poziomie. Dlatego też postanowiliśmy wybrać drugą i trzecią jedenastkę. W trzech przypadkach działaliśmy na ustawieniu 4-3-3. Nadal nie jesteśmy w 100% zadowoleni, gdyż moglibyśmy wybrać znacznie więcej piłkarzy. Musimy jednak poprzestać na tym.

Ważnym aspektem naszych wyborów jest fakt, że nie naciągaliśmy pozycji. Jeśli mamy mieć trzech prawych obrońców, to takich szukamy. Nie upychaliśmy na siłę napastników w linii pomocy. Nie możemy bowiem porównać takich graczy jak Rodri czy Salah, bo to dwa boiskowe światy. Ucierpiało na tym kilku graczy, ale dzięki temu mamy faktycznie składy, które można wystawić na boisku.

Złota jedenastka

Zapewne w kilku przypadkach może być kontrowersyjnie, ale taka jest nasza najlepsza jedenastka tego sezonu. Pierwsze trzy nazwiska raczej nie mają prawa budzić najmniejszych emocji. Ciekawie wygląda lewa obrona. Na niej prawonożny zawodnik. Jednak tutaj nie skłamiemy, gdy wybierzemy Joao Cancelo jako lewego obrońcę. Pep Guardiola bardzo chętnie korzysta z tego zawodnika po tej stronie boiska. Linie defenywy uzupełnia David Alaba, czyli lider obrony Realu.

Przed nimi dwóch graczy Manchesteru City. Chcieliśmy mieć w każdej drużynie zrównoważony zespół, no to mamy. Rodri jako „6” kreatywna, ale przed nim gracze potrafiący prowadzić grę na najwyższym poziomie. De Bruyne to bramkostrzelny pomocnik i lider zespołu, który zgarnął mistrzostwo Anglii i był o krok od finału Ligi Mistrzów.

Atak był najbardziej dyskusyjną sprawą. Karim Benzema był i jest numerem jeden na świecie tego sezonu. Zastanawialiśmy się nad Salahem i Viniciusem. Ostatecznie w naszej jedenastce lądują Lewandowski i Mbappe. Pierwszy był wiceliderem strzelców w LM i szybko zapewnił sobie koronę w lidze. Drugi to samo zrobił w Ligue1, a poza tym był jednym z nielicznych graczy PSG, do których nie można mieć pretensji za ten sezon. Mistrzostwo zdobyli, ale to przecież niewiele, jak na pieniądze przeznaczane na budowę tego zespołu.

Courtois(Real Madryt); Alexander-Arnold i Van Dijk(Liverpool), Alaba(Real), Cancelo(Manchester City); De Bryune i Rodri(Manchester City), Modrić(Real); Lewandowski(Bayern), Benzema(Real), Mbappe(PSG)

Srebrna jedenastka

Ekipa numer dwa jest już nieco bardziej zróżnicowana. W pierwszej nie było żadnego piłkarza Serie A i tylko po jednym przypadku gracza z Bundesligi i Ligue1. Tutaj już mamy trzech graczy Serie A, a także dwóch piłkarzy Bundeslig. Nadal jednak dominuje Premier League, a w niej gracze Liverpoolu i Manchesteru City.

W bramce Mike Maignan, który sprawił, że nikt w Milanie nie pamięta o Donnarummie. Przed nim kolega z ligi – Giovani Di Lorenzo, a także tercet graczy z Anglii. Jeden z nich – Antonio Rudiger – już od przyszłego sezonu założy trykot Realu Madryt i wzmocni konkurencje na środku defensywy. Ciekawie wygląda środek pomocy. Tutaj musiał znaleźć się młodziutki Jude Bellingham, który będzie zapewne kolejnym – po Haalandzie – aktywem dla BVB. W ataku także reprezentant Bundesligi. Christopher Nkunku wygrał w naszym rankingu z Patrickiem Schickiem i Erlingiem Haalandem. Francuz był nieprawdopodobny nie tylko pod kątem strzelania. Razem z nim Mo Salah i Vinicius Junior, którzy równie dobrze mogli się znaleźć także w ekipie numer jeden.

Maignan(Milan); Di Lorenzo(Napoli), Ruben Dias(Manchester City), Rudiger(Chelsea), Robertson(Liverpool); Bellingham(Borussia Dortmund), S.Milinković-Savić(Lazio), Fabinho(Liverpool); Salah(Liverpool), Nkunku(RB Lipsk), Vinicius Junior(Real Madryt)

Brązowa jedenastka

Trzecia jedenastka to sporo nieoczywistych nazwisk. Taka mieszanka gwiazd, z graczami drugiego szeregu. Udało się to zrobić i jesteśmy zdecydowanie zadowoleni z takich wyborów. W kilku przypadkach zapewne kluby się zmienią po sezonie.

W bramce Bono, ale nie chodzi o tego z zespołu U2. Marokański bramkarz ma za sobą kapitalny sezon. 31 meczów i zaledwie 24 puszczone gole, a w tym aż 13 czystych kont. Gdyby nie Puchar Narodów Afryki, zagrałby jeszcze więcej meczów. A tak kilka mu odpadło. Nie ma co się oszukiwać, numer dwa tego sezonu w Hiszpanii i dlatego wybieramy go do naszej brązowej jedenastki.

Obrona nieco eksperymentalna. Juan Foyth to przeciwieństwo Alexandra-Arnolda. Chyba jeden z najmniej ofensywnych bocznych obrońców. Jednak w tyłach niesamowicie skuteczny i pewny. Do Europy trafiał jako stoper, ale dzisiaj to już wzięty prawy defensor. Po drugiej stronie zawodnik Celty Vigo – Javi Galan. Jeden z lepiej dośrodkowujących piłkarzy w LaLiga, jeśli chodzi o bocznych defensorów. Nic dziwnego, że jest celem transferowym Barcelony.
W środku duet Bremer i Eder Militao, czyli dwóch Brazylijczyków. Drugi udanie zastąpił Varane’a i Ramosa razem z Davidem Alabą. Pierwszy został wybrany najlepszym stoperem Serie A. Bremer latem może zrobić dwa transfery. Torino już jest dla niego za małym klubem, więc czekamy na jego transfer do Interu. Ponadto wiele mówi się o włoskim obywatelstwie, które mogłoby mu otworzyć drogę do kadry Italii.

W drugiej linii korzystamy z tercetu, który być może za moment w całości będzie biegał w białych koszulkach. Casemiro i Toni Kroos to część mistrzowskiego Realu Madryt. Z kolei Aurelien Tchouameni to jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Po zgarnięciu Haalanda do Manchesteru City oraz braku transfery Kyliana Mbappe, nie mamy wątpliwości, że młody Francuz może być jednym z najdroższych piłkarzy letniego okienka transferowego.

W ataku kolejny przedstawiciel Serie A. Ciro Immobile wyprzedził Dusana Vlahovicia i znowu pokazał siłę na krajowym podwórku. W reprezentacji czy pucharach to już inny zawodnik. Trzeba jednak oddać mu skuteczność na boiskach Serie A. Totalny król. Oprócz niego do jedenastki ląduje duet z Tottenhamu.

Bono(Sevilla); Juan Foyth(Villarreal), Bremer(Torino), Eder Militao(Real Madryt), Javi Galan(Celta Vigo); Casemiro i Kroos(Real Madryt), Tchouameni(Monaco); Immobile(Lazio), Son i Kane(Tottenham)

***

Doceniliśmy wielu piłkarzy, ale nadal nie wszystkich. Nie zmieściliśmy w żadnej z jedenastek chociażby Sadio Mane czy Rafaela Leao. Każdy z nich miał ogromny wpływ na swój zespół. Podobnie choćby do Alissona w bramce Liverpoolu. Takich przykładów zapewne znajdziemy znacznie więcej. Wybraliśmy jednak 33 nazwiska, które w jakiś sposób wyróżniliśmy za miniony sezon.