Lechia Gdańsk remisuje w Wiedniu. Jest duża szansa na nieoczekiwany awans

21.07.2022

Wydawało się, że czwarty zespół naszej Ekstraklasy trafił najgorzej spośród wszystkich polskich ekip. W II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji spotkał się z Rapidem Wiedeń. Pierwsze spotkanie w stolicy Austrii skończyło się jednak bezbramkowym remisem.

W nie najlepszych nastrojach jechała do Wiednia Lechia Gdańsk. Ekipa Tomasza Kaczmarka w niedzielę dostała solidne lanie od Wisły Płock w lidze 0:3. Tym bardziej że szkoleniowiec gdańszczan praktycznie nie rotował składem. Ponadto trzeba było pamiętać, że Lechia w dotychczasowych trzech spotkaniach za każdym razem traciła gola w obecnych rozgrywkach.

Tutaj jednak udało się Dusanowi Kuciakowi zachować czyste konto. Przez większość meczu gra toczyła się głównie na połowie gdańszczan. Na szczęście jednak gospodarze nie mieli zbyt wielu dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Jedną z nich miał Guido Burgstaller, po stracie Kristersa Tobersa, ale posłał piłkę nad bramką. Lechia miała jednak swoją okazje przed przerwą. Ilkay Durmus dograł do Flavio Paixao, ale jego uderzenie głową obronił Niklas Hedl. Potem jeszcze Lechia strzeliła gola, ale Christian Clemens był na spalonym po podaniu Tobersa, stąd arbiter nie mógł uznać trafienia Paixao.

Na początku drugiej połowy kolejna szansa dla gdańszczan. Tym razem Tobers głową, ale piłka odiła się od poprzeczki. W następnych minutach gra toczyła się od jednej bramki do drugiej. Jednak Austriacy przejmowali kontrolę nad spotkaniem. Strzelali m.in. Burgstaller czy Bernhard Zimmermann, ale bez efektu. Albo ich uderzenia były blokowane, albo bronił je Kuciak. Ostatecznie udało się dowieźć bezbramkowy rezultat do końca.

Rapid Wiedeń – Lechia Gdańsk 0:0

Rewanżowy mecz odbędzie się za tydzień – 28 lipca – w Gdańsku. Starcie na Polsat Plus Arena rozpocznie się o 19:45. Przypomnijmy, że zwycięzca tej pary spotka się z kimś z dwójki: AEK Larnaka – Neftczi Baku. Po pierwszym meczu bliżej awansu są Cypryjczycy, którzy wygrali 2:0.