Rekordowe lato w Premier League? Angielskie kluby wydały już ponad miliard euro na transfery

29.07.2022

Kluby Premier League zdążyły już nas raczej przyzwyczaić do tego, że w Anglii nie ogląda się dwa razy tego samego funta. Od prawie dekady na transfery w letnim oknie transferowym wydaje się na Wyspach Brytyjskich ponad miliard euro. Nie inaczej było i w tym roku. Karuzela transferowa się jednak nie zatrzymuje kręcić się będzie jeszcze przez najbliższy miesiąc. Czy możemy spodziewać się rekordu? 

Najwięcej wydają w Anglii, najwięcej tracą w Hiszpanii

To, że kluby Premier League wydają na transfery znacznie więcej niż zespoły z innych lig urosło już niemal do miana truizmu. Obecny sezon po raz kolejny podkreśla przepaść jaką dzielą kwoty przeznaczane na wzmocnienia w Anglii oraz w innych krajach. Tego lata drużyny najwyższej angielskiej klasy rozgrywkowej wydały już 1.243 mld euro, czyli ponad trzy razy więcej niż kluby La Liga, z których kas ubyło do tej pory 384.83 mln euro. Wydatki pięciu najsilniejszych lig w letnim oknie transferowym przedstawiają się na chwilę obecną (29 lipca 2022) następująco:

  • Premier League: 1.243 mld euro
  • Serie A: 523.53 mln
  • Bundesliga: 402.13 mln
  • La Liga: 384.83 mln
  • Ligue 1: 302.6 mln

Zsumowane wydatki klubów Serie A, Bundesligi, La Liga i Ligue 1 wynoszą więc na ten moment nieco ponad 1.6 mld euro, czyli zaledwie 350 mln więcej niż kwota, którą na wzmocnienia przeznaczyło 20 klubów Premier League. Przepaść jest kolosalna, jednak czy wystarczy to, by stwierdzić, że angielskie drużyny przepłacają za piłkarzy?

Przyjrzyjmy się także kwocie, którą kluby poszczególnych lig przeciętnie płacą za jednego piłkarza. W tym przypadku ponownie widzimy znaczną dominację Premier League, gdzie jeden zawodnik kosztuje średnio 7.401 mln euro.

  • Premier League: 7.401 mln euro
  • Serie A: 3.585 mln
  • La Liga: 2.057 mln
  • Bundesliga: 1.668 mln
  • Ligue 1: 1.536 mln

Wpływ na to może mieć ilość klubów, które mogą sobie pozwolić na transfery za astronomiczne kwoty. W Premier League takich marek jest znacznie więcej niż chociażby w Bundeslidze czy Ligue 1. W obecnym oknie transferowym cztery angielskie kluby wydały już na transfery ponad 100 milionów euro (Arsenal, Leeds, Manchester City i Tottenham). Nieco zaskakująca może być obecność w tym ekskluzywnym gronie Leeds, ale dzięki sprzedaży Raphinii i Kalvina Philipsa klub z West Yorkshire mógł sięgnąć tego lata po zawodników z nieco wyższej półki. W ostatecznym rozrachunku wydatków i zysków Leeds wychodzi na przysłowiowe „zero”.

Bliskie przekroczenia granicy 100 milionów są również Chelsea (94.2 mln), Liverpool (85.5 mln) i West Ham (90.95 mln). Zaskakujący może być natomiast fakt, że do 100 milionów transferowych wydatków cały czas sporo brakuje Newcastle (66.6 mln), natomiast znacznie mniej beniaminkowi z Nottingham, który pozyskał na zasadzie transferów gotówkowych ośmiu zawodników, za których zapłacił łącznie 81.75 mln euro.

Próbując określić poziom rozrzutności w poszczególnych ligach na pewno warto przyjrzeć się też stopniowi w jakim transfery dokonywane przez kluby poszczególnych krajów się zwracają. Okazuje się, że w sumie kluby Premier League nie zarobiły w tym oknie transferowym nawet połowy tego co wydały. 571.7 mln euro wpływów z transferów przekłada się na 46% łącznej sumy przeznaczonej na wydatki. Jak to wygląda w przypadku innych lig?

  • Serie A: 105%
  • Ligue 1: 100%
  • Bundesliga: 97%
  • Premier League: 46%
  • La Liga: 43%

Na transferach nieco zarobiły w tym oknie więc kluby Serie A, gdzie wpływy z tego tytułu wyniosły 550.49 mln euro (przy 523.53 mln wydatków. Idealny balans udało się osiągnąć dwudziestu francuskim drużynom. W Ligue 1 na transferach zarobiono łącznie o 1.3 mln więcej niż na nie wydano. Minimalnie ma minusie pozostaje Bundesliga (379.1 mln wpływów). Największym zaskoczeniem może być jednak fakt, że tego lata największą kwotę na transfery „przepalono” nie w Premier League, a w La Liga, gdzie wpływy (163.4 mln) stanowią zaledwie 43% wydatków (384,83 mln). Wskazuje to, że w tym oknie transferowym hiszpańskie kluby cechuje większa rozrzutność niż drużyny z Anglii.

Wyjątkowe lato?

Jak już wspomnieliśmy, kluby Premier League przeznaczyły już tego lata grubo ponad miliard euro na transfery. Nie jest to jednak specjalne odstępstwo od normy, gdyż bariera jednego miliarda regularnie przekraczana jest już od 10 lat. Angielskim rynkiem transferowym nie zachwiała nawet pandemia COVID-19, bowiem wydatki nadal utrzymują się na względnie stabilnym poziomie. Co prawda rok temu angielskie zespoły wydały najmniejszą kwotę od sezonu 2015/16, ale mówimy tutaj o różnicach rzędu 100 milionów euro, czyli na dobrą sprawę, wynikających z przeprowadzania jednego lub dwóch głośnych transferów.

Tego roku byliśmy świadkami już kilku takich ruchów. Liverpool sięgnął po Darwina Nuneza, za którego „The Reds” przyszło zapłacić 75 mln euro, natomiast Manchester City zdecydował się na ściągnięcie Erlinga Haalanda, którzy kosztował 'The Citizens” 60 milionów. Oprócz wspomnianej dwójki kluby Premier League sprowadziły jeszcze czterech innych zawodników, których cena przekraczała 50 milionów euro (Richarlison, Lisandro Martinez, Raheem Sterling, Gabriel Jesus). Zbytnio nie odbiega to od tego co oglądaliśmy w ostatnich latach. Warto jednak zauważyć, że rok temu łączny koszt transferów pięciu najdroższych piłkarzy sprowadzonych przez kluby Premier League wyniósł aż 414 mln euro. W tym roku jest to póki co 306.57 mln euro, ale do końca okna wciąż pozostał miesiąc. Czy poprawienie wyniku sprzed 12 miesięcy i pobicie ogólnego rekordu?

Póki co wynosi on 1.616 mld euro, które kluby Premier League zapłaciły za piłkarzy w letnim oknie sezonu 2017/18. Manchester United sięgnął wówczas po Romelu Lukaku, Manchester City po Benjamina Mendy’ego, Kyle’a Walkera i Bernardo Silvę, Chelsea po Alvaro Moratę, natomiast Arsenal po Alexandre Lacazette’a. Do kwoty z kampanii 2017/18 wciąż jeszcze sporo brakuje, ale nadal nie możemy wykluczyć ze rekord zostanie pobity. Jeśli kluby Premier League były w stanie wydać grubo ponad miliard w półtora miesiąca, to nie można wykluczyć, że pozwolą sobie również na wydatek rzędu niespełna 400 milionów w przeciągu miesiąca.

Wydatki-klub-w-PL