Wielka piłka wraca na Piłsudskiego. Jak beniaminkowie radzili sobie w pierwszych domowych meczach Ekstraklasy?
Wieczorem w PKO Ekstraklasie dojdzie do spotkania Widzewa Łódź z Lechią Gdańsk. Dla gospodarzy będzie to pierwszy mecz w elicie przed własną publicznością po bardzo długiej przerwie. Poniżej przyjrzeliśmy się jak w ostatnich czterech sezonach poszczególni beniaminkowie radzili sobie w premierowych potyczkach u siebie na szczeblu Ekstraklasy.
Radomiak Radom 3:1 Legia Warszawa
Rok temu w imponującym stylu do Ekstraklasy wrócił Radomiak Radom. Wówczas podopieczni Dariusza Banasika rozpoczęli sezon od remisu 0:0 w Poznaniu z Lechem, a podczas drugiej kolejki gościli u siebie Legię Warszawa. Pełen stadion? Tak. Radosny futbol? Tak. Wiele bramek? Tak. Zwycięstwo? I to jakie, 3:1! Triumf w imponującym stylu nad Wojskowymi pozwolił Radomiakowi zadomowić się w czołówce ligi na pierwszą część sezonu.
Bruk-Bet Termalica 1:1 Stal Mielec
Zespół z Niecieczy wracał do Ekstraklasy po trzyletniej banicji w 1 Lidze. Już na pierwszy mecz sezonu 21/22 stadion w miejscowości pod Tarnowem wypełnił się do ostatniego miejsca. Ekipa prowadzona przez Mariusza Lewandowskiego prowadziła 1:0 po trafieniu Ernesta Terpiłowskiego, ale goście z Mielca zdołali wyrównać. Spotkanie zakończyło się remisem, który mógł spowodować wzrost apetytu w zespole Słoni na kolejne mecze rundy. Jak się okazało, ta nie była udana – do końca roku Bruk-Bet zgarnął już tylko jedenaście punktów, a swoją posadą przypłacił za to szkoleniowiec.
Górnik Łęczna 1:1 Cracovia
Górnik Łęczna sensacyjnie awansował do Ekstraklasy na sezon 2021/22. Duma Lubelszczyzny już w swoim pierwszym meczu chciała udowodnić, ze będzie w stanie nawiązać walkę na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Zadanie nie było proste, bowiem na stadion w Łęcznej przyjechała Cracovia. Pasy wydawały się być faworytem meczu, ale ostatecznie całe widowisko zakończyło się remisem 1:1. Dla Górnika były to w miarę miłe złego początki, bo później zespół Kamila Kieresia na pierwsze zwycięstwo w lidze musiał czekać aż do siódmej serii gier.
Stal Mielec 0:2 Górnik Zabrze
W sezonie 2020/21 do Ekstraklasy awansowały zespoły Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz Stali Mielec. Ci drudzy w swoim pierwszym domowym meczu gościli Górnika Zabrze. Komplet publiczności na stadionie przy Solskiego zobaczył popis dobrego grania, ale po stronie przyjezdnych. Górnik triumfował 2:0, a pięknym trafieniem popisał się chociażby Alasana Manneh. Stal do końca sezonu musiała panicznie walczyć o ligowy byt, co ostatecznie się udało.
Podbeskidzie 1:1 Cracovia
Drużyna Michała Probierza mierzyła się na wyjeździe z beniaminkiem ligi także w sezonie 2020/21. Wówczas Pasy zawitały na stadion pod Klimczokiem, gdzie mierzyły się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Podobnie jak we wcześniej opisywanym spotkaniu z Łęcznej, doszło do remisu 1:1. Dla Podbeskidzia było to utrzymanie przewagi w tabeli nad Cracovią, która zaczynała sezon z minusowymi pięcioma punktami. Jak się okazało, finalnie to właśnie Górale musieli opuścić szeregi Ekstraklasy, a Cracovia zakończyła sezon na trzecim miejscu od końca.
ŁKS 0:0 Lechia Gdańsk
Łódzki Klub Sportowy w sezonie 2019/20 rozpoczynał swoją przygodę w Ekstraklasie od spotkania przeciwko Lechii Gdańsk. Stadion przy al. Unii wówczas składał się tylko z jednej trybuny, jednak ta została wypełniona do ostatniego miejsca. Więcej działo się jednak właśnie na niej, aniżeli na boisku. Nudne 0:0 na ligowy start mogło nieco rozczarować. Warto jednak wspomnieć, że podopieczni Kazimierza Moskala tydzień później rozbudzili apetyty swoich kibiców po wygranej nad Cracovią – niestety da nich był to jedyny pozytyw początku sezonu, ponieważ później zespół zanotował aż pięć porażek z rzędu i na dobre zadomowił się na ostatnim miejscu.
Raków Częstochowa 0:1 Korona Kielce
Jeszcze przed trzema laty Raków Częstochowa był beniaminkiem PKO Ekstraklasy. Swoje pierwsze domowe spotkanie – chociaż tylko w teorii, bo mecz odbył się w Bełchatowie – rozgrywał przeciwko Koronie Kielce. Dla piłkarzy Marka Papszuna nie było to bolesne zderzenie się z elitą, jednak ostatecznie zespół spod Jasnej Góry przegrał z Koroną 0:1. Zespół Rakowa od tamtej pory zmienił się nie do poznania pod względem personaliów, a powrót w przeszłości do tamtego meczu dobrze obrazuje to, jaką drogę częstochowianie przeszli w takim szybkim tempie.
Miedź Legnica 1:0 Pogoń Szczecin
Miedź Legnica po raz pierwszy w swojej historii zagościła w Ekstraklasie w sezonie 2018/19. W meczu otwarcia ówczesnych rozgrywek Miedzianka pokonała 1:0 Pogoń Szczecin. Święto w Legnicy w samej końcówce meczu zagwarantował Petteri Forssel, który zdobył jedyną bramkę w doliczonym czasie gry. Później, podopieczni Dominika Nowaka przez cały sezon prezentowali styl dość miły dla oka, ale nie dało to pozytywnego rezultatu w postaci utrzymania. Teraz Miedzianka wróciła do elity po kolejnych trzech latach gry na jej zapleczu.
Zagłębie Sosnowiec 1:2 Piast Gliwice
Zagłębie Sosnowiec w Ekstraklasie? Być może dzisiaj brzmi to dość sensacyjnie, ale takie zjawisko miało miejsce stosunkowo niedawno, bo w sezonie 2018/19. W swoim pierwszym starciu na Stadionie Ludowym Zagłębie mierzyło się z późniejszym mistrzem Polski, Piastem Gliwice. Jak się okazało, goście wygrali po zaciętym meczu 2:1. Dla Zagłębia był to początek drogi do zagubienia – zimą klub sprowadził wagon piłkarzy spoza Polski, a i tak spadł z ligi. Kłopoty organizacyjne związane z tamtymi wydarzeniami za klubem ciągnęły się w zasadzie do dzisiaj.
***
Ogólny bilans premierowych meczów beniaminków przed własną publicznością na poziomie Ekstraklasy jest dość wyrównany – dwa zwycięstwa, cztery remisy oraz trzy porażki. Co do tego bilansu dołoży Widzew? Z pewnością dzisiejsze spotkanie na stadionie przy Piłsudskiego zapowiada się pasjonująco – start już o godzinie 20:00.