Tymoteusz Puchacz ponownie w Lechu? Wypożyczenie z myślą o mundialu

31.08.2022

Najpierw nieudane pół roku w Unionie Berlin, później wypożyczenie do Trabzonsporu okraszone mistrzostwem Turcji. Teraz ponownie kłopoty w stolicy Niemiec. Tymoteusz Puchacz jest na rollercoasterze, który może go zawieźć do… Poznania. Wszystko wskazuje na to, że na koniec okienka transferowego trafi ponownie do Lecha.

Jak informuje portal Meczyki.pl cała sprawa będzie dziać się szybko. Najpierw sam proces transferowy, wobec kilkudziesięciu godzin do końca okna transferowego. Później również pobyt Puchacza w Poznaniu będzie wyjątkowo krótki. – Plan jest prosty – wypożyczenie (możliwe, że z opcją cofnięcia go zimą). Puchacz pomaga Lechowi, a Lech daje mu minuty na trzech frontach i spokojne przygotowania przez najbliższe dwa i pół miesiąca, bo tyle zostało czasu do mistrzostw świata. Piłkarz będzie mógł grać przy Bułgarskiej na dwóch pozycjach – lewej obronie i skrzydle – czytamy na Meczykach.

Mistrz Polski awansował do fazy grupowej Ligi Konferencji zatem nieco zwiększył swoją atrakcyjność w kontekście transferów przychodzących. Za niedługo mundial w Katarze, w którym Tymoteusz Puchacz z pewnością chciałby wziąć udział. W związku z tym do końca okienka musi znaleźć klub, który może mu to zapewnić. Wydaje się zatem, że dla obu stron to będzie idealnie połączenie.

Miniony sezon to łącznie 20 meczów polskiego zawodnika. Najpierw siedem w barwach Unionu, w którym grał wyłącznie w europejskich pucharach – Liga Konferencji. Kolejnych trzynaście dorzucił dla Trabzonsporu, z którym zdobył mistrzostwo Turcji.