Lech Poznań odczarował Białystok
Lech Poznań po dziewięciu latach przerwy odczarował stadion w Białymstoku. Kolejorz wygrał przy Słonecznej 2:1, a wygraną w doliczonym czasie gry zapewnił Filip Szymczak.
Prowadzenie w tym spotkaniu objęła Jagiellonia Białystok. W 45. minucie dośrodkowanie Jesusa Imaza wykorzystał wychowanek Lecha Poznań, Mateusz Skrzypczak. Obrońca Jagi popisał się doskonałym strzałem głową, po którym piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce.
Lech odpowiedział jeszcze przed przerwą. Na prawej stronie piłkę otrzymał Gio Citaiszwili, obsłużył idącego mu za plecy Radosława Murawskiego, a ten posłał świetne dośrodkowanie na głowę Mikaela Ishaka. Szwed precyzyjnym strzałem nie dał szans Zlatanowi Alomeroviciowi i doprowadził do remisu.
Kolejorz losy spotkania rozstrzygnął w doliczonym czasie meczu. W 93. minucie Pedro Rebocho dośrodkował na pole karne do Mikaela Ishaka. Szwed będą tyłem do bramki odegrał do Filipa Szymczaka, a rezerwowy Lecha zamienił swoją okazję na gola!
Dzięki temu Lech Poznań wygrał w Białymstoku po dziewięciu latach przerwy. Kolejorz zakończy tym samym rundę z dorobkiem 28 punktów mając do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz z Miedzią Legnica.
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 1:2
Gole: 1:0 Skrzypczak; 1:1 Ishak; 1:2 Szymczak