Pierwszy zimowy „transfer” Rakowa. Kapitan zostaje w klubie!
W ostatnich tygodniach sporo się mówiło o potencjalnym odejściu kapitana Rakowa. Fran Tudor miałby trafić do Bundesligi. Jednak wczoraj lider Ekstraklasy uspokoił swoich kibiców. Chorwat przedłużył kontrakt i zostaje pod Jasną Górą!
Trzy lata spędził Fran Tudor pod jasną Górą i będą kolejne. Wczoraj Raków poinformował o przedłużeniu umowy do 2027 roku z jedną ze swoich gwiazd. To kapitalny prezent gwiazdkowy dla fanów ekipy z Limanowskiego. Chorwat to nie tylko jeden z najlepszych piłkarzy lidera Ekstraklasy. To jednocześnie kapitan i kluczowa postać w talii Marka Papszuna.
Po cichu robimy swoje… 😎
✍ https://t.co/2WdFSGlMRn pic.twitter.com/xVhH6A3Ejt— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) December 22, 2022
Bez Tudora ani rusz
Fran Tudor to jeden z tych zawodników, który wg Marka Papszuna nie musiał się w ogóle przystosowywać do specyficznego modelu gry częstochowskiego klubu. Jego świadomość taktyczna była i jest na najwyższym poziomie w lidze. Wyjściową pozycją dla Chorwata jest prawe wahadło, a raczej skrzydło, jak to bywa w nomenklaturze Papszuna. Jednak ze względu na swoją uniwersalność może grać jako prawy-środkowy obrońca.
Jak do tej pory Fran Tudor rozegrał 118 meczów w barwach aktualnego lidera Ekstraklasy. W tym czasie dwukrotnie sięgnął po Puchar i Superpuchar Polski. Dwukrotnie także był wicemistrzem kraju. Nie ma wątpliwości, że w tym sezonie cel jest jeden – pierwsze mistrzostwo w historii.