Alisson pobił rekord Liverpoolu. Wyprzedził… Javiera Mascherano

09.12.2018

Rozbicie Bournemouth 4:0 przez „The Reds” w połączeniu z pierwszą w sezonie ligową porażką City sprawiło, że Liverpool znalazł się na czele tabeli. Dla Kloppa i jego podopiecznych to świetna wiadomość, ale jest ktoś, kto może cieszyć się nieco bardziej.

Alisson Becker przeniósł się na północ Anglii z Romy za niewyobrażalne jak na bramkarza pieniądze. Po pierwszych miesiącach udowodnił jednak swoją wartość, a kibice zamiast o jego cenie, mówią jedynie o świetnych interwencjach i czystych kontach (10).

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Dzięki zdobyciu punktów w 16. kolejce, Alisson stał się zawodnikiem z najlepszym startem w historii Liverpoolu. Brazylijczyk jest niepokonany najdłużej – pobił wcześniejsze osiągnięcie Javiera Mascherano, który po dołączeniu do „The Reds” w 2007 roku, pierwszej porażki doznał w 16. kolejce (1:3 z Reading).

Mimo takiego osiągnięcia indywidualnego, które oczywiście ważniejsze jest z perspektywy drużyny, należy pamiętać, jak daleka droga przed zespołem. Objęcie prowadzenia w tabeli cieszy, przewaga nad dalszymi drużynami jest znaczna, ale kłopotem wciąż jest niesamowicie mocny Manchester City. Mimo pierwszej porażki i słów Guardioli, że teraz to Liverpool jest faworytem, w długofalowej perspektywie to obecny mistrz Anglii wydaje się bardziej „poukładany”. Na odpowiedź na to pytanie trzeba jeszcze poczekać, ale warto wspomnieć, że w sezonie, w którym Mascherano ustanowił wcześniejszy rekord, Liverpool był… czwarty.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!