Podpisany wyrok czy pierwszy krok w stronę wielkiej kariery? Manchester City uczy się na błędach
Odejście Jadona Sancho, z perspektywy czasu, za dość śmieszne pieniądze, spowodowało, że Manchester City zaczyna powoli dbać o swoich najzdolniejszych wychowanków. Jednym z nich jest Phil Foden, który podpisał z „Obywatelami” 6-letni kontrakt.
Poprzednia umowa 18-latka wygasała latem kolejnego roku. Młody Anglik mógł liczyć na propozycję od PSG, Borussii Dortmund czy RB Lipsk. Ostatecznie pomocnik zdecydował się pozostać w macierzystym klubie. Czy w tym szaleństwie jest metoda?
W tym sezonie Foden wziął udział w 13 spotkaniach Manchesteru City, jednak żaden z nich to nie był występ w pierwszym składzie. Pep Guardiola przez trzy sezony pracy olewa swoich adeptów ze szkółki, wydając w każdym okienku gigantyczne pieniądze na transfery. Wobec tego kadra jego klubu zawiera wiele klasowych piłkarzy, przez co wychowankom trudno na stałe wedrzeć się chociażby do meczowej 18-stki.
Mimo to Foden jest uważany za najbardziej utalentowanego chłopaka z klubowej akademii. Nastolatek zyskał przydomek „chłopczyka Pepa”, zważywszy na zamiłowanie Hiszpana do jego talentu. Guardiola znajduje się pod coraz większą presją, aby korzystać z utalentowanej młodzieży, która do tej pory nie odgrywała w jego kadrze znaczącej roli.
Angielskie media sugerowały, że Phil może pójść drogą Jadona Sancho, który nie chciał czekać wiele lat na zaistnienie w pierwszej drużynie „Obywateli”. Pomocną dłoń mogła po raz kolejny wysunąć Borussia, lecz tym razem ekipa z Bundesligi musi obejść się smakiem.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!