Zima coraz bliżej. Henry i Vieira powalczą o… byłego kolegę z boiska?

23.12.2018

Zimowe okienka transferowe zwykle przynoszą mniej emocji, niż te letnie. Jeśli drużynie idzie nieźle i z powodu np. kontuzji nie ma braków kadrowych, trenerzy raczej nie lubią robić „zamieszania” w szatni. Zawsze lepiej takie ruchy przeprowadzać między sezonami, kiedy nowy nabytek może przepracować presezon i lepiej poznać się z grupą.

Wiemy jednak, że świat nie jest idealny i czasem po prostu trzeba poszukać wzmocnień, kiedy tylko jest to możliwe. Mamy teraz pewnego zawodnika, który jest na wylocie ze swojego klubu i nie jest to żadną tajemnicą. Mowa o Fabregasie, który w obecnej Chelsea jest niemal ciałem obcym.

W kontekście Hiszpana dużo mówiło się m.in. o Milanie, który wciąż jest prawdopodobnym kierunkiem. Jak wskazują najnowsze doniesienia, do rozmów z agentami włączyły się również Nice i Monaco. Kluby prowadzone są kolejno przez Vieirę i Henry’ego, czyli… byłych kolegów Hiszpana z boiska. Fabregas zagościł w pierwszym składzie „The Gunners” w sezonie 2004/2005 – ostatnim w klubie dla Patricka Vieiry. Z Henrym dzielił szatnię przez dwa kolejne.

Nice i Monaco to – delikatnie ujmując – nie potęgi. Ci drudzy rozpaczliwie biją się przecież o utrzymanie. Mimo tego dla 31-letniego już Hiszpana najważniejsza jest gra, a biorąc pod uwagę, że latem wygasa jego kontrakt, to ostatnia szansa dla Chelsea na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy. Co powinien wybrać Fabregas? Włochy, czy może jednak Francja?

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!