Vardy tłumaczy celebrację bramki. „Nowy rok, nowy ja”

01.01.2019

Podczas gdy wszyscy „odpoczywają” po świętach i zabawie sylwestrowej, piłkarze w Anglii pracują. W Nowy Rok na murawę wybiegło sześć zespołów Premier League, a w pierwszym meczu Everton podejmował Leicester. Radość po jedynej bramce tego spotkania była dość… nietypowa.

Jamie Vardy w swojej szalonej karierze zdobył w Premier League już wiele goli. Radość okazywał w różny sposób, jednak nigdy nie miał jakiejś specjalnej „cieszynki”, która zapadłaby ludziom w pamięci. Po pierwszej bramce w 2019 roku to się zmieniło.

Skąd taka zmiana? Skąd ten pomysł? Nie trzeba dużej zgadywać. Jamie Vardy rozwiał watpliwości. – Miałem to już w głowie od jakiegoś czasu, ale czekałem na jakąś specjalną okazję, by to zrobić. Czy może być lepsza, niż Nowy Rok? Nowy rok, nowy ja.

Dzięki skromnemu zwycięstwu Leicester odskoczyło Evertonowi na cztery oczka i zajmuje obecnie siódmą pozycję w ligowej tabeli. Ciekawe, czy Jamie Vardy włączy teraz nową celebrację jako stały punkt programu. Według niektórych był to po prostu „wybryk” spowodowany posylwestrowym kacem. Cóż, patrząc na Anglika można zgadywać, że nie położył się spać o północy…

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!