Kamil Glik trenuje na pełnych obrotach
Polska reprezentacja w piątkowe popołudnie odbyła ostatni trening w Soczi. W sobotę przed południem biało-czerwoni wylecą do Kazania, gdzie następnego dnia rozegrają drugie spotkanie grupowe z Kolumbią.
W piątkowych zajęciach uczestniczyli wszyscy piłkarze. Rozpoczęły się od rowerów stacjonarnych, później zawodnicy wyszli na boisko, gdzie wpierw ćwiczyli pod okiem trenera przygotowania fizycznego Remigiusza Rzepki. Następnie trenowali w parach, a prowadzenie zajęć przejął Bogdan Zając.
Kamil Gil jako pełnoprawny obrońca
Na pełnych obrotach ćwiczyli Jakub Błaszczykowski, który nabawił się urazu w spotkaniu z Senegalem oraz Kamil Glik. – Kamil jest dopuszczony do pełnych zajęć. Nie mam żadnych sygnałów na temat jego dolegliwości, jeśli chodzi o bark. Poświęcił bardzo dużo czasu aby odbudować się do pełnej sprawności. Uczestniczył w zajęciach, gdzie jest pełny kontakt z przeciwnikiem – podkreślił Rzepka.
Trenera przygotowania fizycznego nie obawia się regenerację piłkarzy po wtorkowym spotkaniu z Senegalem. – Pięć dni przerwy między meczami, to jest wystarczająca przerwa aby się zregenerować. Jesteśmy w stu procentach pewni, że tak regeneracja następuje. Obserwujemy zawodników pod względem zmęczenia – zaznaczył Rzepka.