Sprawa Furman-Romanczuk zostanie rozwiązana. Rzecznik Dyscyplinarny PZPN wszczął postępowanie
Po bardzo emocjonującej końcówce, Jagiellonia wydarła trzy punkty w meczu z Wisłą Płock. Niestety, po całej rywalizacji, rezultat spotkania był najmniej ważny. Taras Romanczuk przyznał w wywiadzie, że na murawie Dominik Furman skierował do niego obraźliwe słowa.
„Wyp******* na Ukrainę, banderowcu” – dla człowieka, który stracił członków rodziny z powodu działań bandery, jest to wyrażenie bardzo dotkliwe. Sami bowiem wiemy, jak kwestie historyczne działają na współczesne relacje. Tym bardziej, wypowiedź piłkarza Jagiellonii o rzekomym zdarzeniu, mocno zaniepokoiła piłkarskie społeczeństwo.
Nie można jednak od razu osądzać zawodnika Wisły Płock, jeżeli nie ma konkretnych dowodów. Oczywiście Dominik Furman zaprzeczył całej sytuacji, stwierdzając tylko, że w trakcie spotkania badają obraźliwe słowa. Takie stanowisko wystosowano za pośrednictwem klubu.
W związku z całą sytuacją, Adam Gilarski, Rzecznik Dyscyplinarny PZPN wszczął postępowanie, które ma wyjaśnić ewentualne popełnienie przez Dominika Furmana przewinienia dyscyplinarnego. Cały materiał zebrany podczas postępowania zostanie przekazany do Komisji Ligi Ekstraklasa S.A.
