„Moim marzeniem jest zakończenie kariery z trofeum” – Petr Cech wierzy w sukces Arsenalu
Kilka miesięcy temu, Petr Cech zakomunikował całemu światu, że obecny sezon jest jego ostatnim w wieloletniej karierze. Po rozgrywkach 2018/2019, czeski bramkarz zawiesi rękawice. Nic dziwnego, że 36-latek ma nadzieję, iż tuż przed pożegnaniem z piłką, podniesie jeszcze puchar. Szanse na taką okoliczność z pewnością są.
Niemałe zaskoczenie wywołał Cech, kiedy poinformował o swoich planach. Wielu piłkarzy przed zakończeniem kariery, decyduje się na transfery do lig typu MLS czy Chinese Super League. Petr nie podąży tą drogą. Bramkarz Arsenalu przez wiele lat grał na bardzo wysokim poziomie, dlatego dodatkowe doświadczenia zwyczajnie nie są mu potrzebne.
Praktycznie każdy sportowiec chce zakończyć swoją przygodę z dyscypliną w wielkim stylu. Nie zaskakują zatem słowa Petra Cecha odnośnie obecnego sezonu. 36-latek przyznał w wywiadzie, iż marzy o tym, by podnieść jeszcze trofeum – Moje marzenia nadal trwają. Mam marzenie, by przed przejściem na emeryturę podnieść jeszcze trofeum. Daliśmy sobie szanse, by zrealizować taki cel. Nadal to jest daleka droga, jednakże z występami takimi jak ten (mecz z Rennes u siebie), możemy to dokonać.
„Kanonierom” pozostała walka w Lidze Europy. Zespół z Emirates zameldował się w ćwierćfinale po wyeliminowaniu Rennes. Podopiecznych Unaia Emery’ego czeka jednak nie lada zadanie. W 1/4 finału Arsenal zmierzy się z Napoli. Po ewentualnym awansie, na Anglików czekać będzie ktoś z pary Villarreal/Valencia. W finale natomiast możemy być świadkami derbów Londynu, gdyż w stawce pozostała jeszcze Chelsea, która jest w drugiej części drabinki.
