Moyes zdradza niedoszłe zakupy Manchesteru United

27.03.2019

Przygoda Davida Moyesa z Manchesterem United ostatecznie nie potoczyła się w najlepszy sposób. Szkot został zwolniony po zaledwie kilku miesiącach pracy na Old Trafford. Jego historia mogła potoczyć się nieco inaczej, gdyby władze „Czerwonych Diabłów” postaraliby się dokonać zakupu kilku innych piłkarzy.

Dziś 55-latek może spojrzeć na swoją trenerską przygodę z United z innej perspektywy. Były szkoleniowiec West Hamu źle wspomina przede wszystkim letnie okienko transferowe, które nie poszło po jego myśli:

– Marouane Fellaini miał być jedynie częścią grupy piłkarzy, która miała do nas dołączyć. Dopóki trwało to okienko, cały czas staraliśmy się wierzyć, że mamy szansę na pozyskanie Garetha Bale’a. Mieliśmy nadzieje, że przebijemy Real Madryt. Byliśmy niemal w połowie drogi, oferując mu większe pieniądze. Mieliśmy już gotowy helikopter w przypadku jego zgody na transfer.

Walijczyk nie jest oczywiście jedynym wielkim piłkarzem, który wówczas miał trafić na Old Trafford.

– Mogę też zdradzić, że Cesc Fabregas był bliski naszego klubu. Rozmawiałem z nim osobiście na temat transferu. Nie jestem zawiedziony, ponieważ to część tego zawodu. Pod koniec sezonu 2013/2014 uzgodniłem także już warunki transferu Toniego Kroosa, ale ostatecznie zostałem zwolniony i Niemiec trafił do Realu Madryt.

Odbierz darmowy zakład 20 zł