Nie Romario, nie Ronaldo, nie Zlatan, nie Suarez… Alexander Isak bije rekordy Eredivisie

15.04.2019

Liga holenderska w ostatnich latach wyraźnie osłabła, ale i tak dość często wypuszcza w świat wielkie talenty. To w niej szlify zbierało wiele legend, w tym także (a może przede wszystkim) napastnicy. Kto by pomyślał, że pogodzi ich nastoletni Szwed…

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Alexander Isak został ściągnięty przez Borussię Dortmund jako bardzo obiecujący zawodnik, jednak w Niemczech nie mógł liczyć na minuty. Przez dwa lata kopał w drugiej drużynie BVB, „rozwijając” się w czwartej lidze. Zimą postanowiono wypuścić go na głębsze wody, ale chyba nikt nie oczekiwał takich efektów.

19-letni Isak, który zadebiutował w Willem II 27 stycznia, rozegrał do tej pory 12 spotkań w Eredivisie. Po trzech meczach bez trafienia w końcu się rozkręcił i obecnie ma na swoim koncie już… 12 bramek. Został tym samym pierwszym zagranicznym piłkarzem w historii Eredivisie, który zaliczył tak mocne wejście do ligi holenderskiej. Aż szkoda, że dopiero zimą…

W Eredivisie mieliśmy wielu kapitalnych zagranicznych napastników. Romario, Ronaldo Nazario, Ibrahimović, Luis Suarez… Jednak żaden z nich nie może pochwalić się tak kapitalnym początkiem. Nawet Alfonso Alves – Portugalczyk, który po dołączeniu do Heerenveen w 2006 roku zdobył w debiutanckim sezonie 34 bramki w 31 występach. Po dwunastu meczach miał ich jednak „tylko” dziewięć.

Już teraz spekuluje się, co dalej z Isakiem. Jeśli będzie pasował do filozofii Favre’a, Borussia może mieć „nowy transfer”. Jeśli jednak nie będzie dla niego miejsca, BVB być może sprzeda go ze znacznym zyskiem (zapłaciła niespełna dziewięć milionów), robiąc tym samym kolejny świetny interes. Jak myślicie, w jaki sposób może potoczyć się kariera zdolnego nastolatka?

Odbierz darmowy zakład 20 zł