Czarny tydzień Manchesteru United. Były zawodnik Czerwonych Diabłów aresztowany

17.04.2019

Dla wizerunku Manchesteru United obecny tydzień jest istną katastrofą. Najpierw oskarżony o nielegalną grę u bukmachera został Paul Scholes, a jakiś czas później na światło dzienne wypłynęła informacja o pobitej kobiecie przez Nicky’ego Butta. Dopełnienie w postaci porażka 3-0 z Barceloną także nie powinno poprawić nastrojów przy Old Trafford.

O ile Scholes już od kilku lat nie ma niczego wspólnego z „Czerwonymi Diabłami”, o tyle Butt nadal pełni funkcję menedżera akademii. Po wczorajszych doniesieniach, 44-latek będzie musiał zapewne odpocząć od sprawowanej funkcji. Przynajmniej przez jakiś czas.

Do wspomnianego zdarzenia doszło we wtorek po południu, kilka godzin przed spotkaniem na Camp Nou. Butt rzekomo dokonał napaści na kobietę podczas domowej kłótni. Na szczęście wyszła ona z tego cało, doznając jedynie niewielkich ran na swojej ręce. Były piłkarz został natychmiast zabrany przez policję i wziął udział w przesłuchaniu. Manchester United póki co odmówił komentarza w tej sprawie, ponieważ władze klubu wciąż próbują ustalić szczegóły tego incydentu.

Butt został mianowany szefem akademii w 2016 roku. Od tego czasu nadzorował rozwój wielu młodych piłkarzy, na czele z Marcusem Rashfordem, Jamesem Garnerem oraz Masonem Greenwoodem.

Odbierz darmowy zakład 20 zł