Owieczki w wilczej skórze. Wolverhampton przerwało serię trwającą ponad 6000 meczów!

24.04.2019

Tegoroczni beniaminkowie Premier League w większości zawiedli na całej linii. W większości, bo poza Fulham i Cardiff jest jeszcze Wolverhampton. Drużyna prowadzona przez Nuno Espirito Santo imponuje, jednak nie zawsze…

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Molineux, na którym „Wilki” rozgrywają swoje domowe mecze, nie jest przyjaznym obiektem. Punkty traciło tam większość drużyn z czołówki, jednak w ostatnią sobotę przetrwało… Brighton, walczące o utrzymanie. 17. obecnie drużyna ligowej tabeli wywiozła cenny punkcik po remisie 0:0. Postawa nastawiona głównie na defensywę przyczyniła się jednak do pewnego „osiągnięcia”.

Zawodnicy Wolverhampton podejmując Brighton nie tylko nie złapali żadnej kartki, ale nie popełnili ani jednego faulu. Żadnego. W Premier League to prawdziwy ewenement, bo ostatni raz, kiedy drużyna EPL kończyła mecz bez faulu, miał miejsce w sezonie 2003/2004. Od tamtego momentu minęło… 6034 spotkań.

Wolverhampton, popularnie nazywane wilkami, zdecydowanie zaprzeczyło temu przydomkowi. Zamiast wilków dostaliśmy owieczki w wilczej skórze, które mimo groźnej aparycji nie potrafiły pokazać, kto tu rządzi. Mimo tego remisu „Wolves” wciąż mają szanse na zajęcie siódmego miejsca – tuż za plecami wielkiego TOP6. By się do tego przybliżyć, trzeba wygrać na Molineux z Arsenalem. Początek tego niezwykle ciekawego meczu już dziś o 20:45.

Odbierz darmowy zakład 20 zł