Jakub Błaszczykowski: Nasze marzenia zostały zaprzepaszczone

27.06.2018
Ostatnia aktualizacja 12 lipca, 2018 o 16:58

Meczem z Japonią reprezentacja Polski pożegna się z mistrzostwami świata w Rosji. Po porażkach z Senegalem i Kolumbią biało-czerwoni grać będą o pierwsze punkty w tym turnieju. – Mieliśmy zupełnie inne marzenia, a boisko je brutalnie zweryfikowało. Przed nami jednak jeszcze jeden mecz, który będzie miał duże znaczenie pod względem psychologicznym – stwierdził na konferencji prasowej Jakub Błaszczykowski.

Spotkanie, które rozegrane zostanie w Wołgogradzie, ma duże znaczenie dla reprezentacji Japonii, która liczy na awans do 1/8 finału. Polacy walczyć będą już wyłącznie o godne pożegnanie z Rosją. – Chcę podziękować kibicom, którzy wspierali nas podczas eliminacji do mistrzostw świata i już na samym mundialu. W ostatnich czterech latach zrobiliśmy coś naprawdę fajnego. W meczu z Japonią chcemy pokazać, że jesteśmy grupą facetów, która się nie poddaje. Nie jest to łatwy moment dla nas wszystkich. Każdy wie, że nie podołaliśmy zadaniu. Każdy z nas miał swoje marzenia, a boisko brutalnie to zweryfikowało – powiedział Błaszczykowski.

Jakub Błaszczykowski i jego opinia

Pomocnik zaprzeczył, że w kadrze są podziały. – Gdy nie ma wyniku, to zaczyna się szukać różnych problemów. Nie mamy w ręku zbyt wielu argumentów, ponieważ nie osiągnęliśmy naszego celu. Nie jest nam łatwo. Przede wszystkim zaprzepaszczone zostały nasze marzenia. Proszę jednak uwierzyć, bo trochę lat już w tej reprezentacji jestem, że atmosfera w zespole się nagle nie zmieniła. Jedyna zmiana to brak wyników. To przykre, ale taka jest prawda. Musimy być odporni na to wszystko – przekonywał Błaszczykowski.