Nie było cudu na San Siro. Bayern żegna się z Ligą Mistrzów

Bayern Monachium ma za sobą rewanżowy pojedynek w ramach 1/4 finału elitarnych rozgrywek Champions League. Choć pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, to w drugiej połowie Inter i goście z Niemiec postarali się o wielkie widowisko. Ostatecznie bój zakończył się wynikiem 2:2 i awansem Włochów. Bayern może więc zapomnieć o finale przed swoją publicznością.
Inter z awansem po zaciętej drugiej połowie
Choć Thomas Mueller dał z siebie wszystko w swoim prawdopodobnie ostatnim występie w Lidze Mistrzów w karierze, to nie wystarczyło to, aby Bayern wywalczył awans do półfinału. Inter – podobnie jak w pierwszym spotkaniu – wykazał się zabójczą skutecznością, czego potwierdzeniem były bramki Lautaro Martineza oraz Benjamina Pavarda.
Jeśli mowa o bawarskim klubie, to również zdobyli oni dwie bramki – na listę strzelców wpisali się Harry Kane oraz Eric Dier. W rezultacie bój na San Siro zakończył się remisem 2:2 i awansem mediolańczyków. Wszystko przez zaliczkę z pierwszego spotkania.
Schluss. 💔
Nach einem unglaublichen Kampf scheiden wir aus der Champions League aus. pic.twitter.com/Jmx3GHrAop
— FC Bayern München (@FCBayern) April 16, 2025
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami prasowymi, zarówno Simone Inzaghi, jak i również Vincent Kompany posłali najsilniejsze możliwe jedenastki. Jeśli mowa o pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec, to od pierwszych minut zagrał przede wszystkim Thomas Mueller, dla którego był to 163. mecz w karierze w Champions League – więcej występów na swoim koncie mają tylko Iker Casillas oraz Cristiano Ronaldo.
Co do ekipy mediolańczyków, to w roli kapitana poprowadził ich nie kto inny jak Lautaro Martinez. W jakich składach zagrali Bayern i Inter? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Inter XI:
Yann Sommer – Benjamin Pavard, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni – Matteo Darmian, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, Federico Dimarco – Marcus Thuram, Lautaro Martínez.
Bayern Monachium XI:
Jonas Urbig – Konrad Laimer, Eric Dier, Kim Min-jae, Josip Stanisic – Joshua Kimmich, Leon Goretzka, Michael Olise, Thomas Mueller, Leroy Sane – Harry Kane.
Bayern znów dominuje, ale nie strzela
Jak można było się spodziewać, obie ekipy starały się od samego początku narzucić swoje tempo gry, jednakże to Bayern w dużej mierze dominował Inter. Mimo wszystko, podopieczni Vincenta Kompany’ego mieli spore problemy z odnalezieniem drogi do bramki strzeżonej przez Yanna Sommera. Okazje były, ale skuteczności brakowało.
Dwukrotnie szczęścia próbowali Mueller oraz Olise, lecz w decydujących momentach zabrakło odpowiedniego wykończenia. Niespodziewanie w 29. minucie Inter mógł wyjść na prowadzenie, lecz Acerbi uderzył tuż obok słupka Urbiga. Jakiś czas później minimalnie chybił Calhanoglu, który mógł ozłocić kolegów pięknym trafieniem.
W końcowych minutach Bayern ponownie kilkukrotnie próbował zaatakować bramkę mediolańczyków, ale próby Sane i Kane’a spełzły na niczym. Koniec końców pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, choć bawarski klub mógł, a nawet powinien schodzić z co najmniej jednobramkowym prowadzeniem.
Pause. Durchatmen! ⏸️
Noch keine Tore im San Siro. ✨ #UCL #INTERFCB pic.twitter.com/bb6DfHtxl6
— FC Bayern München (@FCBayern) April 16, 2025
Co do statystyk w pierwszej połowie, Bayern w dużej mierze kontrolował przebieg gry, o czym świadczyć może chociażby posiadanie piłki (61% dla FCB). Jeśli zaś mowa o sytuacjach bramkowych, to monachijczycy oddali trzy celne strzały, podczas gdy mediolańczycy zaledwie jeden. Sommer pokazał jednak starym kolegom, że nie będzie go łatwo pokonać.
Grad bramek w drugiej połowie
Bayern Monachium drugą część spotkania rozpoczął z wysokiego C – w 51. minucie bramką na 1:0 popisał się Harry Kane, strzelając po przekątnej pod nogami Dimarco i kompletnie myląc Sommera, który tylko mógł odprowadzić piłkę wzrokiem. Inter mógł odpowiedzieć błyskawicznie kilkadziesiąt sekund później, lecz Thuram zmarnował świetną okazję i uderzył prosto w Jonasa Urbiga.
W 53. minucie mogło być 2:0 za sprawą Muellera, lecz kapitan FCB huknął nad poprzeczką i zaprzepaścił świetną sytuację. W 58. minucie podopieczni Inzaghiego doprowadzili do remisu – golem wyrównującym popisał się nie kto inny jak Lautaro Martinez, który wykorzystał rzut rożny i wprawił Stadio Giuseppe Meazza w wielki stan euforii. Oszołomiony Bayern gubił się i popełniał błędy, które mogły skończyć się bardzo źle.
SZALEŃSTWO W MEDIOLANIE! 🤯🔥
Inter w kilka minut odrabia straty i wychodzi na prowadzenie po golach Lautaro Martineza i Benjamina Pavarda! ⚽
📺 Transmisja meczu w CANAL+ 360 i serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/bPa8Bhv5o2
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 16, 2025
Zaczynało się dziać coraz więcej. Na około 30 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Urbig został zmuszony po raz drugi do wyciągnięcia piłki z własnej bramki – tym razem na listę strzelców wpisał się Benjamin Pavard, który w przeszłości grał przecież dla monachijczyków. Był to jego… premierowy gol dla mediolańczyków.
Bawarski klub nie zamierzał jednak odpuszczać i w 76. minucie na 2:2 trafił Eric Dier po rzucie rożnym, co tylko zwiększyło emocje na San Siro. Bramka Anglika może co nieco przypominać gola Jana Vertonghena z meczu z Japonią z MŚ 2018, a więc strzał głową z miejsca, z którego nie miało prawa wpaść, a jednak… wpadło!
JAK ON TO ZMIEŚCIŁ!? 😲 😲
Eric Dier daje nadzieje zespołowi z Monachium! 🔥 Mamy 2:2 w Mediolanie!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ 360 i serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/N35dCATPUq
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 16, 2025
Tempo gry rosło z każdą minutą, zaś FCB dwoiło się i troiło, aby strzelić trzeciego gola. W 91. minucie zakotłowało się w polu karnym Sommera, lecz ostatecznie Inter wyszedł obronną ręką. W samej końcówce Mueller mógł jeszcze z główki strzelić na 3:2, ale Sommer wybronił strzał Niemca i mecz dobiegł końca przy stanie 2:2, co zapewniło awans włoskiej ekipie, która powalczy w półfinale z Barceloną.
Inter make it to the final four ⚫🔵#UCL pic.twitter.com/bjhdPHfxFF
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) April 16, 2025
Powrót do krajowych zmagań
Zarówno Bayern, jak i również Inter będą mieli po raz kolejny niewiele czasu na przygotowania i regenerację, jako że w najbliższy weekend wracają oni do rywalizacji w rodzimych rozgrywkach. W najbliższą sobotę o 15:30 klub ze stolicy Bawarii zmierzy się na wyjeździe w ramach 30. kolejki Bundesligi z ekipą 1. FC Heidenheim. Z kolei Inter dzień później zmierzy się z Bologną w 33. kolejce włoskiej Seria A – początek tego boju zaplanowano o 18:00.
Fot. Screen X/Screenshot Lad