Pep Guardiola już dziś pobije rekord Premier League? Ma na niego… prawie dziesięć spotkań

27.12.2019

Dawno nie było trenera, który zdominowałby ligę tak, jak zrobił to Pep Guardiola. Hiszpan stworzył w niebieskiej części Manchesteru machinę, która biła kolejne rekordy Premier League. Sezony 2017/2018 i 2018/2019, w których „Citizens” zdobyli łącznie 198 punktów, przejdą do historii.

Każdy ma jednak mniejsze bądź większe wzloty i upadki, a te dotykały także zespołu Guardioli. Mamy tu na myśli przede wszystkim jego początki i pierwszy sezon na Wyspach, kiedy mistrzostwo zdobywała Chelsea Antonio Conte. Manchester City był wtedy „zaledwie” trzeci z dorobkiem 78 punktów. Można zaliczyć do tego także obecną dyspozycję – „Obywatele” stracili już tyle punktów, co przez cały poprzedni sezon i tracą do Liverpoolu aż 14 oczek.

Mimo wszystko nawet te drobne dołki nie wpływają na odbiór całokształtu. Pep Guardiola wygrał do tej pory 99 meczów Premier League i już dziś, w starciu z Wolverhampton, ma szansę dobić do setki. Nie będzie niespodzianką jeśli powiemy, że to właśnie Hiszpan ma wielką okazję, by osiągnąć to najszybciej w historii ligi.

Do tej pory numerem jeden był Jose Mourinho, który po zamianie FC Porto na Chelsea do wygrania stu meczów w angielskiej lidze potrzebował 142 spotkań. Pep Guardiola ma ich na razie 132. Szybka matematyka sugeruje, że 48-latek może pozwolić sobie na serię prawie dziesięciu spotkań bez wygranej, a ostatecznie i tak rekord ligi będzie należał do niego. Mamy jednak mocne przeczucie, że dokona tego dużo szybciej. Jak myślicie, czy już dziś?