Guardiola: „Prędzej czy później wrócę do Barcelony, ale..”

28.06.2019

Za kim w piłce nożnej tęskni się najbardziej? Można założyć, że za piłkarzami. Odejście tych największych jest odbierane jako ogromna strata, dużo większa niż w przypadku trenerów – ci przecież przychodzą i odchodzą. Zdarzają się jednak wyjątki, jak np. Alex Ferguson, czy… no właśnie.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Pep Guardiola to postać, która stała się w Barcelonie kultowa, wręcz ikoniczna. Lata spędzone na Camp Nou jako chłopiec do podawania piłek, potem piłkarz, kapitan, a ostatecznie trener. To właśnie ten ostatni etap sprawił, że Guardiolę pokochali wszyscy „cules”. Czy będą mogli cieszyć się kiedyś z powrotu idola?

Wiele osób marzyło, że Guardiola po europejskich wojażach wróci jeszcze do stolicy Katalonii i znów da radość kibicom, tworząc kolejną piękną drużynę. Ich optymizm został zgaszony, kiedy Hiszpan oficjalnie poinformował, że nie będzie już nigdy pierwszym trenerem Barcelony.

W grze były jednak inne możliwości, a jako jedną z nich wymieniano… stanowisko prezydenta klubu. Zapytany o to Guardiola znów nie pozostawił złudzeń. – Prędzej czy później wrócę do Barcelony, ale żeby w niej mieszkać. Ale jako prezydent? Zapomnijcie o tym. Żeby nim być, trzeba wiedzieć co robić i być przygotowanym, mieć wiedzę, której ja nie mam – stwierdził Hiszpan na otwarciu Cruyff Court w Barcelonie.

Cóż, kibicom pozostaje to, o czym Guardiola mówił wcześniej: że być może wróci do klubu, ale jako trener młodzieży, pracujący w akademii. Dobre i tyle…

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!