Inter Mediolan w nowym świetle – czy klubem „rządzą” agenci?

05.06.2019

Kiedy Frank de Boer zaczynał w Ajaksie swoją trenerską przygodę, wydawało się, że może być z niego naprawdę kawał fachowca. Świetny niegdyś piłkarz, w latach 2010-2014 zdobył z amsterdamczykami aż cztery mistrzostwa z rzędu i wydawało się, że kolejny przystanek rozpocznie jego drogę na szczyt.

Zarejestruj się z kodem FNVIP i graj BEZ PODATKU!

Stało się inaczej, a po nieudanej przygodzie w Interze było coraz gorzej. Frank de Boer z hukiem wyleciał z Crystal Palace, a obecnie próbuje utrzymać na szczycie obecnego mistrza MLS, którym jest Atlanta United. Holender przy okazji wywiadów często jednak wraca do pierwszego klubu, który miał być trampoliną, a okazał się pułapką.

– 50% swojego czasu w Interze spędzałem na rozmowach z agentami piłkarzy, a to powinno być maksymalnie 10%. Jeden z nich powiedział mi: „Gdybym wiedział, że posadzisz mojego zawodnika na ławce, nie poparłbym zatrudnienia cię”. Miał aż tak duże wpływy w klubie – wyznał tym razem Frank de Boer.

Wiemy, że Holender niesamowicie mocno „uczepił się” właśnie Interu, ale prawda być może leży pośrodku – ani trener nie był tak strasznie beznadziejny, ani klub bez winy. Jeśli jego słowa są prawdziwe, to w Interze naprawdę nie jest kolorowo. Teraz nie podołał Spalletti – ciekawe, jak w takim „organizmie” poradzi sobie Conte…

Zarejestruj się z kodem FNVIP i graj BEZ PODATKU!