Wiek to tylko liczba. Zawodnicy po 30-stce też kosztują wielkie pieniądze

02.07.2019

Przez długi okres było tak, że pokaźne sumy płaciło się na młodych zawodników. 30. urodziny wydawały się czymś, co automatycznie obniżało wartość zawodnika. Takiego brało się zwykle po wygaśnięciu kontraktu lub za niską opłatą. W ostatnich latach to się zmieniło.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Najbardziej szokującą kwotą jest oczywiście ponad 100 milionów zapłacone za Cristiano Ronaldo, kiedy ten miał już 33 lata na karku. Przepaść od reszty zawodników, którzy znaleźli się w zestawieniu jest ogromna, jednak także mamy kilka przykładów wartych uwagi.

Drugie miejsce dzielą Paulinho i Bonucci, za których zapłacono po 30. urodzinach 42 miliony euro. W przypadku byłego zawodnika Barcelony można „węszyć” ustawkę z Guangzhou Evergrande, jednak kwota, jaką w 2017 roku zapłacił Juventusowi Milan, była dość znaczna.

Największym po „CR7” szokiem transferowym można nazwać Gabriela Batistutę. Roma w 2000 roku zapłaciła ogromną jak na tamte czasy kwotę, co można porównać właśnie z transferem Portugalczyka. Batistuta jednak nie odpłacił się klubowi. Legenda Fiorentiny udany miała jedynie pierwszy sezon, a po dwóch i pół orku przeniosła się na wypożyczenie do Interu, by następnie odejść za darmo do Al-Arabi.

W obecnym okienku transferowym do elitarnego grona drogich 30-latków dołączył także Mats Hummels, który po trzech latach opuszcza Bayern, w którym się wychował i wraca do Borussi, w której wyrósł na światową gwiazdę. Taka dawka doświadczenia z pewnością się przyda, tym bardziej, że BVB nie może narzekać na brak funduszy.

Na co jeszcze wskazuje zestawienie? Przede wszystkim potwierdza, że to włoskie kluby najchętniej sięgają po „oldbojów”. Aż sześć z dziesięciu pozycji to zasługa ekip z Serie A.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!